Międzyzdroje: będzie nowy monitoring

W Świnoujściu drożej

Nawet 2 miliony może kosztować system monitoringu w sąsiednim Świnoujściu. Będzie droższa, niż wstępnie zakładano. Koszt podnoszą światłowody. W Międzyzdrojach monitoring działa drogą radiową.

W budżecie zarezerwowano na ten cel około 400 tysięcy złotych. Na razie system obsługują pracownicy straży miejskiej. W przyszłym roku, jak mówi zastępca burmistrza miasta Mateusz Flotyński, zostanie zatrudniona osoba, która będzie odpowiedzialna tylko za monitoring.

Inwestycja do tej pory kosztuje 330 tysięcy złotych. Mateusz Flotyński, zapewnia, że sprzęt jaki kupowany jest do monitorowana miasta to bardzo wysokiej klasy kamery cyfrowe.

- Obraz będzie nagrywany 24 godziny na dobę. Będziemy mogli też robić przybliżenia, dokładne ujęcia, które będą mogłyby być wykorzystane w procesach przeciwko oskarżonym - mówi Mateusz Flotyński.

Kamery są podłączone do systemu. Główny punkt monitoringu jest w pomieszczeniu straży miejskiej.

Przed wjazdem do Międzyzdrojów stoją tablice informujące o monitoringu. Mieszkańcy cieszą się, że w mieście zostaną zainstalowane kamery. Podobnie policjanci.

- Już sama świadomość działa prewencyjnie - mówią. - Jak człowiek wie, że jest obserwowany, to zachowuje się porządniej.

Mieszkańcy podkreślają tylko, że aby w mieście było rzeczywiście bezpiecznie kamer powinno być dwa, a nawet trzy razy tyle, ile jest teraz.

Mieszkańcy mówią, że dzięki monitoringowi czują się bezpieczniej.
- Złodzieje nie będą już tak bezkarni - dodaje Elżbieta Jawidło. - Kamery będą ich "łapać" na gorącym uczynku. Monitoring jest też dobry na wandali. Zanim zniszczą kolejną ławkę czy lampę, to dwa razy się zastanowią.

Kamery dobrze działają też na kierowców, którzy nie przestrzegają prawa o ruchu drogowym.

- Szaleją po ulicach, bo mają nadzieję, że nikt tego nie zauważy - mówi Zenon Krytwin. - A dzięki kamerom będzie można wandali, i piratów drogowych zidentyfikować. No i dzięki temu ukarać.