Informatyczny potentat ma być zainteresowany którymś z obszarów będących częścią specjalnej strefy ekonomicznej.
Choć rozmowy mają się toczyć od dłuższego czasu, miasto odmawia komentarza.
- Rozmawiamy z wieloma inwestorami, chcemy przyciągnąć ich do Szczecina, by tu tworzyli centra wiedzy, nowych technologii - mówi wymijająco Dariusz Wąs zastępca prezydenta Szczecina.
Nie mogę odnieść się jednak do żadnych nazw. To są poważne podmioty gospodarcze, musimy szanować ich wolę. To ich decyzje, ich biznesy i ewentualne ryzyka. Dlatego dopóki nie będzie z ich strony sygnału, nic nie ujawnimy.
Więcej o tej sprawie + komentarz eksperta - w sobotnim wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?