Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto zimą oszczędza i oszczędzi jeszcze więcej, bo śniegu nie będzie

Andrzej Kus [email protected]
W Remondisie pojazdy są w pełnej gotowości. – W magazynach mamy złożonych tyle soli i piachu, że z pewnością zostanie na przyszły rok – mówi Dariusz Bartkiewicz.
W Remondisie pojazdy są w pełnej gotowości. – W magazynach mamy złożonych tyle soli i piachu, że z pewnością zostanie na przyszły rok – mówi Dariusz Bartkiewicz. Marcin Bielecki
Służby odpowiedzialne za odśnieżanie miasta są w gotowości, choć według ich prognoz śnieg w najbliższych dniach nas nie zasypie. - Piasek i sól zostaną na przyszły rok - przyznają.

- Patrząc na lata ubiegłe obawialiśmy się śnieżnej zimy i problemów z utrzymaniem dróg w odpowiednim stanie - przyznaje Dariusz Bartkiewicz z firmy Remondis. - Do akcji zima zatrudniliśmy 90 osób. Część to podwykonawcy. Jest 36 kierowców, 50 pracowników ręcznego oczyszczania i 4 operatorów koparki. Wprawdzie nie ma śniegu, ale jeszcze kilka miesięcy przed nami. Nie zamierzamy nikogo z dodatkowo zatrudnionych zwalniać i jesteśmy w gotowości.

Bezśnieżna zima pozwoliła zaoszczędzić pieniądze. Od października 2011 roku do 24 stycznia 2012 roku na oczyszczenia lewobrzeżnej części miasta wydano 1,8 mln złotych. W prawobrzeżnej natomiast 639 tysięcy złotych. Na oczyszczanie miejsc postojowych w strefie płatnego parkowania wydano 65,5 tysiąca złotych. Jest to kwota ryczałtu za gotowość do oczyszczania miejsc parkingowych na jezdni w SPP.

- W porównaniu do poprzedniego sezonu jest wydanych mniej pieniędzy. Od października 2010 r. do 24 stycznia 2011 na oczyszczanie zimowe lewobrzeżnej części miasta zapłaciło 3,08 mln zł, a na prawobrzeżną część miasta 1,01 mln zł. Na oczyszczanie miejsc postojowych w SPP przeznaczono 365,8 tysiąca złotych oraz na usuwanie i wywóz śniegu 412 tysięcy zł - dopowiada Marta Kwiecień - Zwierzyńska.

Do tej pory najwięcej pracy miały służby z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Niemal każdego wieczora wyjeżdżają na ulice Prawobrzeża.

- Już na początku sezonu mieliśmy tyle piasku i soli w magazynach, co w ubiegłym, bardziej mroźnym i śnieżnym - przyznaje Karol Walkowiak, prezes MPO. - Zima się jeszcze nie skończyła, ale miasto najprawdopodobniej rzeczywiście zaoszczędzi. Teraz jeździmy głównie na ryczałt. Później musieliby zapłacić dodatkowo za wyjeżdżone godziny. Nasza umowa obowiązuje do kwietnia, w ostatnim miesiącu jesteśmy już bez ryczałtu ale w gotowości. Jeśli nic się nie wydarzy - pieniądze powinny zostać. Póki co posypujemy przede wszystkim mosty, czyli miejsca gdzie jest największa wilgotność powietrza, wzniesienia. Również zatrudniliśmy do kwietnia dodatkowe osoby, później kończy się im umowa. Jeśli będą chcieli pracę znajdą również za rok.

Meteorolodzy pracujący dla firm odśnieżających miasto zapewniają, że w najbliższych dniach śniegu nie będzie. Siarczysty mróz utrzymywał się będzie za to przez co najmniej tydzień.

- Zapowiedzi na cały miesiąc są niepokojące, dlatego do wyjazdu w każdej chwili mamy przygotowanych 16 zestawów z posypywarkami i pługami. Jest też chodnikowa i dwa quady. Jeśli spadnie obfity śnieg i nie będziemy się wyrabiali do pojazdów typu śmieciarki zamontujemy 11 dodatkowych pługów - podsumowuje przedstawiciel Remondisu.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński