Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Martwa natura

mago, 26 listopada 2005 r.
Akcja miała charakter informacyjny. Winę za cierpienie zwierząt ponoszą producenci futer i ci, którzy chcą je nosić.
Akcja miała charakter informacyjny. Winę za cierpienie zwierząt ponoszą producenci futer i ci, którzy chcą je nosić. Andrzej Szkocki
Międzynarodowy "Dzień bez futra" obchodzili "zieloni". Protestując w Szczecinie na Bramie Portowej przeciwko naturalnym futrom, wykorzystali... naturalne futro i skóry.

Na chodniku rozłożyli kilka plakatów, na nich ustawili trumienki z futrzanymi elementami garderoby, a wszystko polali czerwoną farbą i przekonywali: - W Polsce na futra morduje się co roku milion zwierząt, a Zachodniopomorskie pod tym względem przoduje.

Przechodnie przyglądali się z ciekawością happeningowi w centrum miasta. Starsza pani w czarnym futrze, kiedy zobaczyła co się dzieje, okrążyła grupę organizatorów szerokim łukiem. Futro wyglądało na prawdziwe.

- To sztuczne. Na pewno - powiedziała reporterowi "Głosu". Starsza pani uciekać nie musiała, bo akcja była pokojowa. Nikt nie niszczył futer sprejem.

- Niestety, widujemy ludzi w naturalnych futrach - załamuje ręce członek Szczecińskiej Inicjatywy Wegetariańskiej. - Co gorsza wraca na nie moda.

"Zieloni" przyznają, chociaż nie bez wyrzutów sumienia, że alternatywą są futra sztuczne. - Sztuczne też nie są dobre. Do ich produkcji wykorzystuje się pochodne ropy i przez to rośnie zanieczyszczenie powietrza - mówi członek SIW.

Eksponaty, które "grały" główne role, kiedyś były żywe. "Zieloni" zabrali je podobno babciom i mamom. - To niechlubna zawartość ich szaf - usłyszeliśmy wyjaśnienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński