Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy mają problem z wentylacją

Wioletta Mordasiewicz
Józef Kupaj narzeka, że w mieszkaniu ciągle ma pełno dymu. Od zarządcy wspólnoty domaga się interwencji.
Józef Kupaj narzeka, że w mieszkaniu ciągle ma pełno dymu. Od zarządcy wspólnoty domaga się interwencji. Wioletta Mordasiewicz
- W moim mieszkaniu ciągle śmierdzi dymem - żali się Józef Kupaj, mieszkaniec ulicy Słowackiego. - Przecież ja kiedyś od tego czadu zginę!

Józef Kupaj mieszka sam. Boi się, że nikt go nie uratuje, gdy dym znowu będzie się cofał do mieszkania. Opowiada, że wiele razy interweniował w zakładzie kominiarskim, problem z wentylacją zgłaszał też zarządcy budynku.

- Jeden z kominiarzy w końcu się u mnie pojawił - mówi stargardzianin. - Ale nic nie zdziałał. Podpalił w piecu kilka gazet. Jak okno było otwarte, dym szedł w górę. Jak tylko je zamknąłem, w mieszkaniu zrobiła się zadyma. Przecież nie mogę mieć cały czas otwartych okien. Coś z tą wentylacją jest nie tak!

Interwencje nic nie dają

Pan Józef opowiada, że wentylacja w kuchni działała niewłaściwie od kilku lat, odkąd wprowadził się do mieszkania. Wezwał kominiarzy. Jakiś czas było dobrze.

- Od sąsiada dowiedziałem się, że pracownicy zakładu coś grzebali na dachu - mówi stargardzianin. - I znowu zaczęły się kłopoty. Siedzę w smrodzie. Wszystko cofa się do mieszkania. Przecież w końcu się zaczadzę. Ze strachu przestałem palić w kuchni. Ale piec w pokoju nie jest w stanie nagrzać całego mieszkania. Całe szczęście, że nie ma mroźnej zimy. Ale i bez tego mam zimno. Pomóżcie!

Będzie ekspertyza

Zarządca wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Słowackiego zapewnia, że nie bagatelizuje sprawy. Problem z cofającym się dymem mają też inni lokatorzy. To rodziny, które nadal mają w mieszkaniach piece.

- Reagujemy na każde tego typu wezwanie - zapewnia Jolanta Pilecka z zarządu wspólnoty mieszkaniowej. - Sprawą zajmował się już sanepid. Ten blok jest bardzo słabo napowietrzony. Stąd te kłopoty z wentylacją. Możliwe, że trzeba będzie zakładać tam dodatkowe kratki. Ale żeby dokładnie wiedzieć co tam się dzieję, trzeba zrobić specjalistyczną ekspertyzę. Została już zlecona zakładowi kominiarskiemu. Jej wyniki niedługo przedstawimy mieszkańcom bloku.

Z ekspertyzą lokatorzy mają się zapoznać w marcu na spotkaniu rozliczeniowym wspólnoty. Wtedy też zarząd podejmie jakieś decyzje.

- Niektórzy mieszkańcy tego bloku zatykają gazetami lub szmatami kratki wentylacyjne - mówi Jolanta Pilecka. - Pan Józef ciągle to robi. To także zaburza prawidłową wentylację. Tłumaczymy, że tak nie wolno. Ale to nie pomaga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński