Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech grozi Portowcom. "W Szczecinie chcemy wygrać"

Jakub Lisowski
W składzie Lecha zabraknie już Marcina Robaka, który przeniósł się do Śląska Wrocław.
W składzie Lecha zabraknie już Marcina Robaka, który przeniósł się do Śląska Wrocław. Andrzej Szkocki
Jedziemy po awans. Chcemy wygrać Puchar Polski oraz zdobyć mistrzostwo. Celujemy w oba trofeum – stwierdził Nenad Bjelica przed wyjazdem do Szczecina.

Szkoleniowiec Lecha spędził w Poznaniu bardzo ciekawe lato. Po majowej porażce w finale Pucharu Polski z Arką Gdynia jego pozycja w klubie osłabła, ale działacze nie dokonują szybko zmian na stanowisku trenera. Zaufano Bjelicy, który przebudował skład. Lech sprzedał za duże pieniądze m.in. Jana Bednarka, Dawida Kownackiego czy Tomasza Kędziorę, a bez żalu pożegnano też Marcina Robaka (król strzelców ostatniego sezonu gra już w Śląsku Wrocław) czy Dariusza Formellę (wypożyczony do Pogoni). Start ligowy był obiecujący, ale z Ligi Europy „Kolejorz” już odpadł. Teraz skupi się już na krajowej rywalizacji, a chce kontynuować serię zwycięstw z Pogonią (pięć w ostatnim roku).

- Pogoń ma nowych zawodników, nowego trenera i nowe cele. Trzon drużyny nie zmienił się zbyt dużo. To my jednak jesteśmy faworytem i zagramy o zwycięstwo – mówi Bjelica. - Poprzednie spotkania z Pogonią nie będą miały znaczenia w środę. W każdym meczu musimy potwierdzić, że to my jesteśmy dobrzy.

Trener przyznał, że w jego składzie może dojść do kilku zmian. Odpocząć mogą ci, którzy ostatnio więcej grali, ale zmiennicy mają udowodnić swoją wartość. Nikt w Poznaniu nie odpuszcza Pucharu Polski.

- Musimy robić rotacje, ale każdy z zawodników ma moje zaufanie. Dopiero za tydzień będą grali ci, którzy na to zasłużą - dodaje.

Największe stadiony piłkarskie Wielkiej Brytanii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński