Zarządcy komentują to śmiechem i zapewniają: zainteresowanie powierzchnią jest bardzo duże.
- Obawy Czytelnika, który twierdzi, że chcemy zakończyć stan surowy Lastadii i wstrzymać inwestycję są bezzasadne - twierdzi Mirosław Ziółkowski, dyrektor SGI Baltis. - Roboty idą zgodnie z planem. Kończymy je w IV kwartale tego roku, a oddanie do użytku planujemy na listopad. Trwają roboty kanalizacyjne, sanitarne, pracujemy nad uporządkowaniem terenu, budową parkingów.
Zainteresowanie, według inwestorów jest bardzo duże. Każdego dnia dostają, co najmniej dwa zapytania o wynajęcie powierzchni. Znacznie mniej jest zainteresowanych kupnem miejsca biurowego. Rzeczywiście nie mają jeszcze podpisanych żadnych umów.
- Tylko z naszego wyboru. Deklaracji mamy mnóstwo, jednak najpierw musimy wszystko zorganizować. Nie chcemy, by jakikolwiek przedsiębiorca był poszkodowany i trzeba dokładnie dostosować powierzchnie oraz sąsiedztwo do jego oczekiwań. Gdy będziemy mieli to poukładane, zaczniemy podpisywać umowy. Cieszy nas to, że szczecińskie firmy dorosły do tego, by wejść na wyższą półkę wynajmu. Chcą pracować w doskonałych warunkach i atrakcyjnym otoczeniu. Zgłaszają się do nas również tacy, których nie ma w naszym mieście. Mamy dwóch rozmówców z Poznania. To poważne przedsiębiorstwa. Wszyscy wspólnie dostarczą sporo miejsc pracy - podsumowuje dyrektor.
Przypomnijmy, że w Lastadii Office udostępnionych będzie 11,5 tysięcy metrów kwadratowych pomieszczeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
