"Głos" od początku śledzi działania miasta i Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w sprawie zakupu dwudziestoletnich przegubowych tramwajów tatra od berlińskiego koncernu BVG. Okazuje się, że negocjacje z BVG są zakończone.
Wiadomo już, że jeżeli pojazdy do Szczecina trafią, to będzie ich 23. To wynika z projektu umowy z niemieckim koncernem, który jest już gotowy i czeka na zaopiniowanie m. in. przez prawników.
Znana jest cena za sztukę, ale tej miasto na razie nie podaje zasłaniając się tajemnica handlową. Wiadomo, że zakup ma nastąpić na raty w formie zbliżonej do leasingu, że Niemcy musza zapewnić dostawę części zamiennych i technicznego zaplecza do utrzymania Tatr. Tramwaje mają stacjonować w zajezdni Pogodno.
- Niemiecka strona zapewni szkolenie motorniczych i zaplecza technicznego - mówi Michał Przepiera, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. - Tramwaje mogłyby trafić do Szczecina już trzy miesiące po podpisaniu umowy.
Decyzja, czy dokument, który mówi też o długiej współpracy między stronami, zostanie podpisany zapadnie najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Wiadomo natomiast, że jest już przygotowany projekt zmian do tegorocznego budżetu, który ma pomóc w znalezieniu na pieniędzy na zakup. Radni zmiany będą głosowali w maju.
Przedstawiciele MZK rozmawiają jeszcze w spawie przyjazdu tatr testowych.
- Chcemy mieć wcześniej próbny tramwaj - tłumaczy Przepiera. - Po to, żeby go sprawdzić i dokładnie wiedzieć, co kupujemy.
Zamim tramwaj trafi na testy, musi mieć zmieniony układ kół oraz system elektronicznego powiadamiania pasażerów.
Przypomnijmy, że Tatry wożą teraz berlińczyków. Mają dwadzieścia lat, ale w latach 90 ubiegłego wieku przechodziły gruntowna modernizację przeprowadzona przez firmę Siemens.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?