- To są dwa różne zdarzenia, i nie ma żadnych powodów, by łączyć jedno z drugim - podkreślił stanowczo podinsp. Arkadiusz Tomczak, zastępca komendanta KPP w Policach.
W połowie grudnia ktoś strzelał do autobusu linii samorządowej pełnego ludzi. Było to pod Uniemyślem. Autobus jechał z Trzebieży w kierunku Polic. Choć balistyk nie potwierdził formalnie, że dwie szyby autobusu wybiła kula albo kule, trudno wyobrazić sobie, że mogło to być coś innego. Niestety, nie ma kul ani łusek. A na podstawie odłamków szkła trudno coś stwierdzić. Wiadomo jednak, że tego dnia odbywały się polowania. Mogła to być zabłąkana kula myśliwego, choć żaden się do tego nie przyznał.
Przed tygodniem poleciała kolejna szyba. Tym razem w autobusie nr 63. Na przystanku Mścięcino-Las (Police) kierowca usłyszał brzęk pękającego szkła. Szyba z boku autobusu, od jego strony, pokryła się pajęczyną. Autobus był pusty.
Policja tych zdarzeń nie łączy. Podinsp. Arkadiusz Tomczak kategorycznie zaprzeczył, by miały ze sobą coś wspólnego. Ale w tym ostatnim przypadku policja jest już na tropie, i obserwuje osoby podejrzane.
- Jeśli to był nawet głupi żart, nie pozostawimy sprawców bezkarnie - dodał komendant.
Grzegorz Ufniarz ze Szczecińsko-Polickiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego przyznaje, że te wydarzenia to nie tylko wymierne straty materialne. Wymiana szyb w obu autobusach, to koszt ok. 8 tys. zł.
- Kierowcy i pasażerowie boją się jeździć - dodaje. - I trudno się dziwić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?