Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Spójni muszą wziąć się w garść

Grzegorz Drążek
To nie jest najlepszy sezon w Spójni w wykonaniu Łukasza Żytki (z piłką). Tylko co trzeci jego rzut jest celny. W rzutach za 2 pkt ma 40 procent skuteczności, za 3 - 28. Asyst notuje tyle samo co strat.
To nie jest najlepszy sezon w Spójni w wykonaniu Łukasza Żytki (z piłką). Tylko co trzeci jego rzut jest celny. W rzutach za 2 pkt ma 40 procent skuteczności, za 3 - 28. Asyst notuje tyle samo co strat. Tadeusz Surma
Nie tak dawno Spójnia Stargard była blisko czołówki tabeli w I lidze koszykarzy. Teraz stargardzianie muszą bronić miejsca w najlepszej ósemce.

Nieudane ostatnie tygodnie dla koszykarzy Spójni Stargard sprawiły, że zespół trenera Aleksandra Krutikowa znalazł się na siódmym miejscu w tabeli i ma już tylko dwa punkty przewagi nad dziewiątym GTK Gliwice.

Liczy się play off

Najważniejszym celem jest teraz obrona miejsca w czołowej ósemce, by stargardzki pierwszoligowiec mógł wystąpić w play off.

- Nie znam odpowiedzi na pytanie, czy będziemy mieli dłuższą serię zwycięstw, ale wiem że w każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo - mówił Aleksander Krutikowa po trzech kolejnych zwycięstwach w nowym roku, kiedy to Spójnia odrobiła stratę do ścisłej czołówki i mogła myśleć nawet o miejscu w trójce.

Nie zawsze jednak walka o zwycięstwo była. Seria wygranych spotkań zakończyła się na trzech. W następnym spotkaniu, w Radomiu przeciwko ACK UTH Rosa, koszykarze stargardzkiego zespołu nie mieli nic do powiedzenia. Przegrali 75:96. Już po pierwszej kwarcie przewaga rywali wynosiła 13 punktów, a po trzydziestu minutach - 31 pkt.

Coraz więcej porażek

Spójnia poniżej oczekiwań zagrała też u siebie ze Stalą Ostrów Wielkopolski. Rywalem był wprawdzie lider tabeli, ale stargardzka drużyna powinna bardziej się postawić.

Spójnia przegrała to spotkanie 64:77. W następnej kolejce Stal pojechała do przeciętnie grającej Pogoni Prudnik i przegrała 60:66. Stargardzki zespół natomiast kolejny raz schodził z parkietu pokonany. Tym razem jednak powalczył na boisku wicelidera z Krosna. Skończyło się porażką 76:85, ale jeszcze w czwartej kwarcie wynik był przy remisie. Spójnia po trzech porażkach znalazła się w dołku, z którego powinna jak najszybciej wyjść, jeśli chce spokojnie przygotowywać się do play off.

Pogoń, później Pruszków

W najbliższą sobotę, o godzinie 17, Spójnia zagra w Stargardzie z Pogonią Prudnik. Później stargardzianie pojadą na trudny mecz do Pruszkowa, a następnie zmierzą się na własnym parkiecie z groźną Legią Warszawa. Pogubienie punktów w tych spotkaniach może Spójnię drogo kosztować.

Stargardzkiemu zespołowi w tym sezonie brakuje stabilnej, dobrej formy rozgrywających. Marcin Stokłosa i Łukasz Żytko zaliczyli po kilka lepszych występów, ale po tak ogranych w różnych klubach i ligach zawodnikach powinno się oczekiwać więcej. W meczu w Krośnie Stokłosa trafił dwa z siedmiu rzutów z gry, a Żytko spudłował wszystkie cztery próby. Obaj mieli w sumie dziesięć asyst, ale i sześć strat. W spotkaniu ze Stalą Ostrów pierwszy z nich wykorzystał cztery z trzynastu prób,a drugi dwie z siedmiu. W Radomiu było to odpowiednio trzy z dziewięciu i jedna z pięciu. W nie najlepszej skuteczności tkwi jak widać problem u obu koszykarzy.

Bigus zbiera, Pluta rzuca

Najrówniej grającymi zawodnikami stargardzkiego pierwszoligowca są w tym sezonie Rafał Bigus i Piotr Pluta. Obaj zaliczyli wprawdzie kilka słabszych występów, ale zwykle trzymają odpowiedni poziom, dzięki czemu Spójnia utrzymuje się w górnej połówce tabeli. Rafał Bigus jest najlepiej zbierającym koszykarzem całej I ligi. Jego średnia na mecz to blisko 11 zbiórek. Drugi w tej klasyfikacji Wojciech Fraś z GTK Gliwice ma średnią 8,2. Piotr Pluta zdobywa dla stargardzkiej drużyny najwięcej punktów i jest liczącym się strzelcem całej ligi. Zdobywa średnio w meczu 14,6 pkt, co go plasuje na dziesiątym miejscu. Na pierwszym jest Marcin Dymała z Astorii Bydgoszcz (16,9).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński