Monitory stanowią przedmiot sporu z firmą EIDOTECH. Zostały one nabyte na potrzeby ostatniej wystawy, po czym Trafostacja wniosła zastrzeżenia odnośnie ich stanu technicznego.
- Naszym zdaniem umowa nie została wykonana z powodu uszkodzeń sprzętu. Fakt występowania wad został potwierdzony stosowną opinią techniczną - wyjaśnia Łukasz Koterba, prawnik Trafostacji Sztuki.
Monitory zostały zakupione w grudniu ubiegłego roku. Po stwierdzeniu wadliwości sprzętu Trafostacja nie chciała zapłacić za monitory z miejskiej dotacji, dlatego prosiła dostawcę o wymianę. Jednak reakcji nie było.
- Jesteśmy w sporze prawnym z dostawcą - mówi Łukasz Koterba. - Dostawca chce zabezpieczenia sprzętu, stąd wizyta komornika. Zgodziliśmy się na to.
Zobacz również:
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?