Kibice na meczu Pogoń - Jagiellonia. Tak dopingowaliście Portowców w półfinale Pucharu Polski [ZDJĘCIA]

To był niezapomniany wieczór dla fanów Dumy Pomorza. Po 90 minutach regulaminowego czasu gry było 1:1. O awansie do finału zdecydowała dogrywka. Gola na wagę awansu dał Pogoni w 98. minucie Fredrik Ulvestad. Tym samym Portowcy po raz czwarty zagrają w finale Pucharu Polski. Trzy poprzednie finały przegrywali, zawsze 0:1. Przed Pogonią ogromna szansa na zdobycie pierwszego trofeum w historii klubu.

Rywalem Pogoni 2 maja na PGE Narodowym w Warszawie będzie Wisła Kraków. Walcząca o powrót do PKO Ekstraklasy (obecnie na piątym miejscu w 1. lidze) w przeszłości czterokrotnie zdobywała Puchar Polski.

Mecz finałowy z trybun PGE Narodowego obejrzy 10 tys. kibiców Pogoni Szczecin. Tyle samo miejsc przysługuje fanom Wisły Kraków, jednak ich obecność stoi pod znakiem zapytania. Problemem jest w tym przypadku zakaz wyjazdowy nałożony na kibiców "Białej Gwiazdy" w poprzednim sezonie. Miał on obowiązywać przez kolejne dwa mecze, jednak w obecnej edycji Pucharu Polski wszystkie mecze rozgrywali u siebie. Aby kibice Wisły mogli obejrzeć mecz swojej drużyny finale, PZPN musi zawiesić karę.