Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Moskal przed Koroną: Problemy nie zniknęły

Jakub Lisowski
Dawid Kort podczas lipcowego spotkania Pogoni Szczecin z Koroną Kielce (1:1).
Dawid Kort podczas lipcowego spotkania Pogoni Szczecin z Koroną Kielce (1:1). Andrzej Szkocki
Pogoń Szczecin w niedzielę rozegra swój ostatni mecz w sezonie 2016/17. Podejmie Koronę Kielce i po raz kolejny zagra mocno osłabiona.

- Nasze problemy kadrowe nie zniknęły, ale cieszy to, że Ricardo Nunes i Adam Frączczak wrócili do treningów i będą mogli zagrać w niedzielę. Sytuacja pozostałych kontuzjowanych zawodników – bez zmian – poinformował Kazimierz Moskal, trener Pogoni.

Pogoń zagra przede wszystkim bez Spasa Delewa i Adama Gyurcso. Bułgar i Węgier wyjechali już na zgrupowania swoich reprezentacji, a klub nie robił im problemów, by wcześniej zwolnili się z klubowych obowiązków. Obaj mieli różne występy w kończącym się sezonie, statystycznie wypadli całkiem nieźle, ale miewali też mecze słabe. Ich brak to jednak osłabienie, bo w Pogoni nie ma np. drugiego lewoskrzydłowego.

- Hurraoptymizmu w zespole nie ma, bo jesteśmy w trudnym momencie, po dwóch porażkach 0:4. Ale jesteśmy sportowcami i mamy swoje ambicje. Czasami będąc skromnym można więcej osiągnąć – uważa Moskal. - Zapewniam, że chcemy wygrać. Ostatnie tygodnie nie były dla nas pomyślne. Wszystkich to boli, a o rundzie mistrzowskiej chcemy jak najszybciej zapomnieć. Nie zmienia to faktu, że w niedzielę będziemy mieli jeden cel.

Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godz. 18 na Stadionie im. Floriana Krygiera przy ul. Twardowskiego.

Dla kogo triumf w Lidze Mistrzów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński