Ruszył zapowiadany od kilku miesięcy drugi etap rewitalizacji gryfickich zabytków, który kosztować będzie blisko 1,5 mln złotych. Z tego 75 proc. wróci do kasy gminnej w postaci dotacji z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, 10 proc. dorzuci także budżet państwa.
Prace w kaplicy rozpoczęły się kilka dni temu. Na pierwszy ogień poszedł bardzo zniszczony dach obiektu, który prawie w całości został zdemontowany.
- Wymienimy całą konstrukcję dachu na nową, stara była w fatalnym stanie, groziła zawaleniem - mówi jeden z pracowników ekipy remontowej.
Prace rewitalizacyjne na terenie obiektu oszacowano na ponad 133 tys. złotych.
Największe koszty wiążą się z odnową Kamiennej Bramy, jednego z najciekawszych gryfickich zabytków. Pochłonie on ponad 900 tys. złotych. To także najtrudniejsze wyzwanie dla ekip remontowych. Oprócz prac konserwacyjnych w obrębie samego zabytku, przewidziana jest także modernizacja sąsiadującej z nim kamieniczki, która wedle projektu zostanie zaadaptowana na pensjonat. W obiekcie planowanych jest 14 miejsc noclegowych.
Jak ten pomysł podoba się gryficzanom? - Uważam, że to najwyższa pora, by wziąć się za te zniszczone obiekty - powiedziała reporterowi "Głosu" pani Anna z Gryfic. - Zrobili już remont Wysokiej Bramy, aż miło popatrzeć. Dobrze by było, gdyby jeszcze za plac się wzięli oraz coś z tym szaroburym molochem w centrum miasta zrobili - dodaje.
Mowa o budynku urzędu miasta oraz starostwa. W ramach trzeciego etapu rewitalizacji Gryfic planowana jest właśnie przebudowa placu Zwycięstwa.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?