Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na prezydenta Szczecina są zgodni. Nowego stadionu nie będzie

Maurycy Brzykcy, (mh)
Stadion przy ul. Twardowskiego, z trybuną krytą nazwaną przez złośliwych "papieskim ołtarzem”, jeszcze długo będzie służył szczecinianom.
Stadion przy ul. Twardowskiego, z trybuną krytą nazwaną przez złośliwych "papieskim ołtarzem”, jeszcze długo będzie służył szczecinianom. Fot. Marcin Bielecki
O nowy stadion w Szczecinie pytaliśmy już radnych, przedstawicieli Pogoni oraz kibiców. Dziś wypowiadają się dla nas kandydaci na prezydenta miasta. To przecież od nich najwięcej w tej kwestii będzie zależeć.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Nowego stadionu dla Szczecina długo nie będzie - czytam między wierszami. Cztery lata temu Piotr Krzystek chwalił się, że Szczecin będzie pierwszym miastem w Polsce ze stadionem klasy elite. To nagranie można nadal oglądać na YouTube. Krzystek stadionu już nie obiecuje. W jego Kontrakcie Dla Szczecina nie ma o tym ani słowa. Pozostali kandydaci też są ostrożni. Anna Nowak, Krzysztof Zaremba czy Jedrzej Wijas wprost mówią, że dziś budowa stadionu schodzi na dalszy plan. Krzystkowi bardzo dostało się od mieszkańców za tę obietnicę wyborczą. Bo szczecinianie wiedzą, że dziś "jaki stadion, takie miasto".
Jarosław Dworzyński

Krzysztof Zaremba: - Miasto ma w tej chwili wiele potrzeb. Jestem za nowym stadionem w Szczecinie, owszem, ale najpierw trzeba poprawić tutaj rynek pracy, a wtedy powinny się znaleźć pieniądze na inne inwestycje, także na budowę takiego obiektu. Bądźmy poważni. Prezydent Krzystek sporo obiecał. Ja taki nie jestem, twardo stąpam po ziemi. Najpierw zrealizujmy te inwestycje, które są już zaplanowane, a później pomyślmy o innych.

Małgorzata Jacyna-Witt: - Stadion jest bardzo ważny i jest Szczecinowi niezbędny, ale chcemy go zbudować nie tylko dla piłki nożnej. Tam mają być obiekty rekreacyjne, lokale usługowe, tak by obiekt nie tylko zarabiał na siebie, ale by był użytkowany siedem dni w tygodniu. Jeżeli chodzi o lokalizację to skłaniam się ku miejscu, gdzie obecnie siedzibę ma Pogoń. Źródło finansowania? Cóż, mamy cztery potencjalne takie źródła, ale chyba najlepiej, by choć część inwestycji sfinansowana została przez budżet centralny.

Anna Nowak: - Patrząc realnie na tę sprawę, to Szczecin ma wiele innych, równie ważnych inwestycji. Powstał basen, a w planach jest budowa hali, filharmonii. Mamy program najbliższych inwestycji i nad nimi trzeba czuwać, między innymi po to zostały zaciągnięte spore kredyty. Trzeba się z nich wywiązać, dlatego w moim przekonaniu budowa stadionu schodzi na dalszy plan. Adaptacja starego obiektu może być bardzo trudna, a na lotnisku w Dąbiu powstał już projekt zagospodarowania przestrzennego tego terenu, więc trzeba się tego trzymać. Jeżeli chodzi o finansowanie, to jestem zwolenniczką łączenia środków prywatnych i publicznych, ale trudno będzie mimo wszystko pozyskać inwestora.

Arkadiusz Litwiński: - Oczywiście w planach jest wiele ważnych inwestycji, ale nie możemy lekceważyć tych przynajmniej kilkunastu tysięcy szczecinian, dla których właśnie budowa nowego stadionu jest najważniejsza. Ciężko mi się wypowiadać o innych kwestiach dotyczących nowego obiektu, bowiem nie udostępniono nam zgromadzonych w Urzędzie Miasta materiałów. Jednak jedno jest pewne. Musimy wybrać taką lokalizację, by koszty nie były zawyżone. Nie jestem więc przekonany co do Dąbia, a budowy w sąsiedztwie stadionu Pogoni na Pogodnie nie wykluczam. Jeżeli mówimy o pojemności to myślę, że idealna byłaby taka w przedziale 23-30 tysięcy widzów. Ale tę kwestię również trzeba będzie dokładniej przeanalizować.

Bartłomiej Sochański: - Szczecin powinien mieć porządny stadion, to nie podlega kwestii. Sprawa jest pilna i mam nadzieję, że jeżeli zostanę wybrany na prezydenta, to uda mi się zrealizować to podczas mojej kadencji. Lokalizacja obiektu? Na pewno trzeba zapytać w tej materii kibiców i specjalistów. Osobiście myślę, że szczecinianie są tak przywiązani do starego stadionu Pogoni, do jego ducha, tradycji, że nowy obiekt powinien powstać właśnie tam. Jestem zwolennikiem partnerstwa prywatno-publicznego, ale diabeł tkwi w szczegółach. Taką inwestycję trzeba wiele razy przemyśleć, przeanalizować.

Jędrzej Wijas: - Uważam, że ważniejsze są w tym momencie inwestycje infrastrukturalne, jak obwodnica szczecińska, czy kolejowa. Miasto musi wziąć również odpowiedzialność za tereny postoczniowe, z tym trzeba zrobić porządek. W moim przekonaniu, po co komuś luksusowe porsche, jeżeli nie ma na benzynę. Najpierw powinniśmy rozwinąć się jako miasto gospodarczo, a później myśleć o realnych inwestycjach. Koncepcja partnerstwa PPP na dziś jest dobra, ale kto wie, czy prawo w Polsce nie zmieni się za kilka lat. I nie zamykałbym się tylko w dwóch lokalizacjach jeżeli chodzi o budowę nowego stadionu.

Piotr Krzystek: - Szczecin potrzebuje stadionu, ale musimy zakończyć inne sportowe inwestycje. Chodzi mi tu o budowę basenu oraz hali widowiskowo - sportowej. Dopiero wtedy powinniśmy rozpoczynać budowę stadionu. Inwestycja może być sfinansowana na dwa sposoby. Pierwszym jest partnerstwo publiczno-prywatne. Jest to wariant szybszy do zrealizowania, ale nieco droższy. Drugim jest rozpoczęcie budowy hali, w międzyczasie projektowanie stadionu i budowanie go dopiero po oddaniu hali do użytku. Wtedy stadion mógłby zostać sfinansowany z budżetu miasta i jest to wariant nieco oszczędniejszy. Osobiście w tym momencie skłaniam się ku drugiemu wariantowi. Co do pojemności obiektu uważam, że optymalną wielkością będzie obiekt dla 25 tysięcy kibiców z możliwością rozbudowania w kolejnych latach. Stadion na 35 tysięcy miejsc może okazać się za drogi dla miasta i możemy mieć problem z jego zapełnieniem i utrzymaniem.

Debata w "Głosie"

W następnym "Głosie Szczecina", w piątek, 22 października, zaprezentujemy relację z debaty dotyczącej nowego stadionu. Do stołu dyskusyjnego w redakcji zaprosimy przedstawicieli miasta, Pogoni, kibiców oraz fachowców od projektowania i realizowania tego typu inwestycji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński