Wczoraj komisja rewizyjna rady miasta głosami SLD i PO przyjęła ostateczny raport, uwzględniając kilka uwag prezesa miejskiej spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne. To właśnie NIOL sprzedał niedawno kamienicę niezwykle atrakcyjnym miejscu, przy al. Niepodległości, w ścisłym centrum miasta. Zarobił na tym 2,1 mln zł. Zdaniem części radnych to zbyt niska cena.
- Ona była warta więcej. Co najmniej o sto procent - mówił radny Dawid Krystek z SLD.
Przeciw był Marek Duklanowski z PiS.
- Nie uważam, że cena sprzedaży była dobra. Wolałbym, aby była wyższa. Ale musimy brać pod uwagę to, co było w operacie szacunkowym, a nie rankingi wartości nieruchomości publikowane w internecie - mówił.
Kontrolę wszczęto po naszej publikacji. Komisja rewizyjna pracowała pół roku. Ustaliła m.in. że prezes NiOL, Andrzej Gajda spotykał się Pawłem Golemą, szczecińskim i zachęcał do inwestowania w nieruchomości zarządzane przez spółkę. Kamienicę przy al. Niepodległości kupił syn Golemy ze wspólnikiem.
Wnioski, do których doszła komisja są takie:
- wnoszenie nieruchomości jako aport do spółek z kapitałem gminy prowadzi do ominięcia procedur zbycia nieruchomości,
- w procedurze przetargowej nie zapewniono równych szans wszystkim potencjalnym oferentom,
- zła sytuacja finansowa spółki nakazuje rozważyć sens istnienia tego podmiotu.
Radny Bazyli Baran, zaproponował, aby wszystkie oferty sprzedaży miejskich kamienic były ogłaszane w Biuletynie Informacji Publicznej na stronach urzędu miejskiego w Szczecinie.
Teraz raport komisji trafi na sesję. Prezes NiOL ma dziesięć dni na złożenie uwag. We wnioskach pokontrolnych nie pojawiają się wątki personalne, ale część radnych zastanawia się, czy spółka powinna istnieć w takiej formie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
