Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jens Gustafsson: Jesteśmy rozczarowani. Takich spotkań nie można przegrywać

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Jens Gustafssson
Jens Gustafssson Andrzej Szkocki/Polska Press
Opinie trenerów po meczu Pogoń Szczecin – Stal Mielec (2:3). - Byliśmy lepsi w I połowie niż po przerwie, ale ciężko było utrzymać ten poziom gry przez 90 minut – mówił szkoleniowiec Portowców.

Kamil Kiereś, Stal
Powiem to, co mówiłem po Legii – dla nas niemożliwe nie istnieje. Bardzo ważne zwycięstwo. W piątek 11 godzin jechaliśmy autokarem, obaw nie brakowało, bo przecież Pogoń jest mocna, a Kamil Grosicki w bardzo wysokiej formie. Ale wyciągnęliśmy wnioski z naszej porażki w Białymstoku. Nie było to jednak takie proste, bo do przerwy było 1:2 i zdawaliśmy sobie sprawę, żę Pogoń zaatakuje, by strzelić trzeciego gola.

Początek meczu to mocny atak Pogoń, trochę chciała nas nastraszyć, ale my mieliśmy więcej konkretów. Najgorsze co nas spotkało to, to, że straciliśmy pewność siebie przy prowadzeniu. Za mało mieliśmy piłki, nasze akcje nie zawiązywały się. Pogoń docisnęła i prowadziła. Na szczęście – dobrze, że zagraliśmy przyzwoicie w końcówce I połowy, bo to dało nam nadzieję. W II połowie graliśmy bardziej zdecydowanie. Dopisało też szczęście, ale my dobrze broniliśmy. Znów też zdobywamy bramkę po stałym fragmencie gry. Te trzy punkty to duży bonus dla nas, a przecież Stal tu przegrywała po powrocie do ekstraklasy.

Potencjał do zdobywania bramki Pogoń miała duży, ale tego nie wykorzystała. A po naszej drugiej bramce gospodarze byli bardziej nerwowi i to też pracowało na naszą korzyść.

Jens Gustafsson, Pogoń
Muszę pogratulować Stali zwycięstwa. My jesteśmy ogromnie rozczarowani. Takiego spotkania nie możemy przegrywać. Mogę to podsumować tak: nie byliśmy wystarczająco skuteczni, by rozstrzygnąć ten mecz czy nie byliśmy na tyle mocni, zablokować mocne punkty Stali o których wiedzieliśmy. Nie możemy pozwolić sobie.

W I połowie straciliśmy bramkę, ale graliśmy na wysokim poziomie. Do przerwy powinniśmy rozstrzygnąć mecz, bo okazje były. To nie kwestia składu czy głębokości składu. Główny powód porażki to brak skuteczności. Dziś np. bardzo dobrą zmianę dał Fornalczyk.

Nie mam sygnału, by ktoś miał problemy zdrowotne po dzisiejszym spotkaniu.

Byliśmy lepsi w I połowie niż po przerwie, ale ciężko było utrzymać ten poziom gry przez 90 minut. Było kilka kluczowych momentów w tym spotkaniu, ale porażka to nie była wina zlekceważenia rywala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński