Ofiary przeżywają poczucie poniżenia, upokorzenia, lęk, rozpacz, smutek. W przyszłości mogą mieć problemy społeczne, trudności w nawiązywaniu kontaktów, skłonność do izolacji a nawet myśli samobójcze.
Problem w tym, że dzieci poddane przemocy szkolnej rzadko mówią o tym dorosłym. Jak rozpoznać wobec tego, że dziecko jest ofiarą?
Na co zwrócić uwagę
Dr Krystyna Kmiecik-Baran, psycholog społeczny radzi, by zwrócić uwagę na następujące zachowania dziecka:
* smutek - niechęć do rozmowy z rodzicami na temat tego, co działo się w szkole (krótka odpowiedź "w porządku" często uspokaja zapracowanych rodziców)
* dziecko robi się nagle agresywne wobec rodziców, rodzeństwa, a nawet domowych zwierząt
* powtarzające się skargi na złe samopoczucie przed wyjściem do szkoły (dziecko twierdzi, że boli go brzuch, głowa, gardło, że ma gorączkę)
* powtarzające się prośby, by tego dnia nie iść do szkoły albo notoryczne wychodzenie zbyt późno z domu oraz spóźnione powroty z lekcji. Może to oznaczać, że dziecko chce uniknąć spotkania z prześladowcami.
Co można zrobić
Co może zrobić matka i ojciec, gdy zaczną podejrzewać, że dziecko ma kłopot w szkole?
* Najważniejsze jest nawiązanie rozmowy. Musimy bardzo uważnie słuchać, co dzieci chcą nam powiedzieć. Zdanie "Nie lubię Pawła" powinno sprawić, że mama od razu spyta "Dlaczego"?
* Jeśli usłyszymy o dręczeniu dziecka, nie mamy prawa ani bagatelizować zdarzenia, ani obwiniać go za nie! Słowa "Bo ty zawsze dajesz się popchnąć" mogą narobić wiele zła.
* Wyraźnie mówimy dziecku, że je kochamy i będziemy je wspierać.
Jak pomóc
Co zrobić, by dziecku pomóc
* Należy wyraźnie uświadomić mu, że ma prawo czuć się bezpiecznie w szkole i będzie miało w tym nasze pełne wsparcie
* Trzeba porozmawiać o problemie z wychowawczynią lub pedagogiem szkolnym.
Uwaga: Część rodziców rezygnuje z interwencji na prośbę syna lub córki, które obawia się etykietki "skarżypyty", pogorszenia sytuacji, zemsty ze strony prześladowców. Dlatego też ważna jest forma rozmowy rodziców z pedagogami.
Jeśli potraktujemy ich jak sprzymierzeńców, a nie wrogów, mamy szansę na to, że otrzymamy od nich pełną pomoc. Rodzicom, którzy boją się, że podczas rozmowy zachowają się zbyt emocjonalnie, można poradzić napisanie listu do wychowawczyni.
* Kontakt z rodzicami sprawcy nie zawsze przynosi skutek. Część rodziców staje po stronie dziecka i nie przyjmuje do wiadomości negatywnych opinii na jego temat
* Tworzymy system "wczesnego ostrzegania", wskazując osobę, do której może w każdej chwili zwrócić się uczeń w sytuacji zagrożenia
* W niektórych szkołach stosowane są przez pedagogów bardzo skuteczne techniki mediacji. Sprawca i ofiara spotykają się wielokrotnie w obecności pedagoga
* Uczeń represjonowany przez kilka osób powinien być włączony w aktywność klasową
* Jeśli przemoc trwa zbyt długo, dziecku potrzebna jest długofalowa pomoc.
Powinno uczestniczyć w zajęciach grup dla ofiar przemocy, gdzie uczy się umiejętności przeciwstawienia agresji, przechodzi trening radzenia sobie z sytuacją zagrożenia, zwiększa poczucie własnej wartości i uczy się nawiązywania pozytywnych kontaktów z grupą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?