Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IO w Paryżu. Szef polskiej misji olimpijskiej. "Nie boję się o bezpieczeństwo"

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
David Silpa/ Newscom
Przygotowania do igrzysk w Paryżu są już widoczne, mam doświadczenie udziału w czterech igrzyskach olimpijskich i widać na ten moment, że Francuzi dają radę. Cała praca wykonywana jest bez opóźnień, gospodarze na pewno zdążą z wszystkim na czas. Zapowiadają się naprawdę bardzo fajne igrzyska - mówi w rozmowie z nami Tomasz Majewski, szef polskiej misji olimpijskiej Paryż 2024, dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą.

Niemal równo za rok, 26 lipca 2024 roku w Paryżu rozpoczną się igrzyska olimpijskie, po raz trzeci w historii organizowane przez Francję. Pan od prawie dwóch miesięcy jest szefem polskiej misji olimpijskiej. Sporo pracy w związku z przygotowaniami do igrzysk?
Byłem już w Paryżu na sympozjum wszystkich szefów misji olimpijskich poszczególnych krajów. Miałem okazję z bliska podejrzeć przygotowania i to jest cenne doświadczenie. Do Paryża jadę po to, aby wszyscy nasi olimpijczycy czuli się komfortowo. Chcę pomagać każdemu i zorganizować pracę misji tak, aby służyła całej reprezentacji Polski. Jednym z moich zadań jest to, aby sportowcy nie mieli żadnych problemów z pobytem w wiosce, będziemy robić wszystko, żeby koncentrowali się tylko na swoich startach.

Po raz pierwszy ceremonia otwarcia odbędzie się na świeżym powietrzu, weźmie w niej udział około 100 tys. osób przy brzegu Sekwany, a kolejne kilkaset tysięcy będzie mogło oglądać paradę z wyższych poziomów nabrzeża. Widać już w Paryżu przygotowania do igrzysk?
Przygotowania są już widoczne, mam doświadczenie udziału w czterech igrzyskach olimpijskich i widać na ten moment, że Francuzi dają radę. Cała praca wykonywana jest bez opóźnień i na pewno gospodarze zdążą z wszystkim na czas. Zapowiadają się naprawdę bardzo fajne igrzyska.

Ceremonię otwarcia igrzysk ma chronić około 35 tys. funkcjonariuszy, 10 tysięcy żołnierzy i około 22 tys. pracowników z sektora prywatnego. W ostatnich latach we Francji, także w samym Paryżu dochodziło do różnych niebezpiecznych zdarzeń, czy nawet zamachów. Igrzyska będą bezpieczne?
Na pewno zostanie położony bardzo duży nacisk na jak najlepsze zabezpieczenie igrzysk. Francuzi są doświadczeni w organizacji dużych imprez, a te w dużej mierze będą się odbywać w centrum Paryża. Ja o bezpieczeństwo uczestników i kibiców się nie boję.

Gdzie będzie usytuowana wioska olimpijska?
W północnej części Paryża w Saint-Denis niedaleko Sekwany i Stade de France na którym będą się odbywać zawody lekkoatletyczne. Wioska powstanie na części jednego z osiedli, budowane są tam teraz nowe nowe bloki, które po igrzyskach zostaną zagospodarowane na potrzeby mieszkaniowe Francuzów, hotele lub akademiki. W pracach bierze udział siedem firm. Przed igrzyskami jeszcze dwukrotnie planuję wybrać się do Paryża, m.in po to, by zobaczyć pokoje dla naszych reprezentantów.

Polacy mają zapewnionych na ten moment 20 kwalifikacji. Cztery w strzelectwie, sześć drużyny w jeździectwie. W lekkoatletyce pewni startu są Aleksandra Lisowska w maratonie, Adrianna Sułek w siedmioboju, Natalia Kaczmarek w biegu na 400 m, Ewa Swoboda w biegu na 100 m, Pia Skrzyszowska w biegu na 100 m ppł oraz Wojciech Nowicki w rzucie młotem. W pływaniu minima olimpijskie na 200 m stylem grzbietowym wypełniły Laura Bernat oraz Adela Piskorska, a na 200 m stylem motylkowym Krzysztof Chmielewski. Łukasz Gutkowski zakwalifikował się w pięcioboju nowoczesnym. Te 20 kwalifikacji to na ten moment dużo, czy mało?
Myślę, że jest całkiem nieźle. Kwalifikacji będzie przybywać, w wielu dyscyplinach ruszyły pełną parą, odbywają się teraz chociażby mistrzostwa świata w pływaniu, czy mistrzostwa Polski w lekkoatletyce. W najbliższych tygodniach będziemy poznawać kolejnych reprezentantów Polski, którzy pojadą do Paryża. W imprezie powinno wystartować około 250 Polaków, sportowcy rywalizować będą w 32 dyscyplinach, medale rozdane zostaną w 329 konkurencjach.

Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz jeszcze przed wyborami zapowiadał, że celem w najbliższych latach będzie wywalczenie przez polskich sportowców na letnich igrzyskach nawet 30 medali. O ile medali Polacy mogą powalczyć w Paryżu?
Na pewno będziemy mieć swoich bardzo poważnych kandydatów do wywalczenia medali, ale na rok przed rozpoczęciem imprezy trudno jest wyrokować na co konkretnie będzie nas stać. Czasami jedna kontuzja potrafi przekreślić nawet czteroletni okres przygotowań sportowca do igrzysk.

W ostatnim czasie najwięcej medali dostarczali nam lekkoatleci. O ile realnie będą mogli powalczyć polscy przedstawiciele tej dyscypliny w Paryżu?
Na taki cud jaki miał miejsce w Tokio, czyli dziewięć medali w tym cztery złote bym nie liczył. Mamy teraz zupełnie inną drużynę. Niektóre nasze gwiazdy są kontuzjowane, inne dochodzą do formy, ale na szczęście mamy nowe gwiazdy, które mam nadzieję w Paryżu będą błyszczeć i dostarczą nam sporo radości.

Rozmawiał Zbigniew Czyż

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: IO w Paryżu. Szef polskiej misji olimpijskiej. "Nie boję się o bezpieczeństwo" - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński