Intrygujący wernisaż w szczecińskiej filharmonii. „Kiedy góra była bogiem” [ZDJĘCIA]

Obrazy artysty opowiadają świat za pomocą matematycznych kompozycji. A do tego ten świat jest niezwykle kolorowy wręcz nasycony barwami.

Zobaczcie zdjęcia z intrygującej wystawy!

Zajmuje się malarstwem, malarstwem ściennym i grafiką. Skończył grafikę na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie i malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Za swoją twórczość otrzymał wiele nagród, m.in. Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 29. Ogólnopolskim Przeglądzie Malarstwa Młodych „Promocje 2019”, wyróżnienie w konkursie „Nowy Obraz / Nowe Spojrzenie 2019” i III nagrodę w V Ogólnopolskim Konkursie Malarskim im. Leona Wyczółkowskiego. Był także finalistą takich konkursów artystycznych jak m.in. STRABAG Artward International 2022, Triennale Sztuki Pomorskiej 2019, Gdańskie Biennale Sztuki 2018 czy 17. Artystyczna Podróż Hestii 2018.

- W obrazach Przemysława Garczyńskiego odbijają się krajobrazy, które pozornie znamy - pole z pojedynczym domkiem, drzewo, maszt telewizyjny czy gęsto zaludniona miejska dżungla wieżowców poprzecinana arteriami niczym żyłami miejskiego krwioobiegu. Malarstwo artysty odnosi się do architektury i pejzażu – opowiada o obrazach Agata Nowosielska, malarka i kuratorka sztuki. - A do tego królują w nim linia i kolor.

W Szczecinie twórczość Przemysława Garczyńskiego można oglądać po raz pierwszy podczas wystawy „Kiedy góra była bogiem” prezentującej najnowsze obrazy artysty.

- Pokazujemy malarstwo ciekawego artysty średniego pokolenia, którego obrazy znajdują się w kolekcjach wielu prestiżowych instytucji kulturalnych, m.in. Fundacji Artystyczna Podróż Hestii, Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie czy w kolekcji Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy – mówi Monika Krupowicz, kuratorka wystawy. - Jak pierwszy raz zobaczyłam obrazy Przemka, to się zachwyciłam i od razu zaprosiłam do Szczecina, więc gorąco namawiam, bo warto.