Internet śmieje się z Pogoni Szczecin. Zobaczcie memy
Piłkarze Pogoni z pewnością zdawali sobie sprawę, że środowe spotkanie będzie znacznie trudniejsze niż potyczki z północnoirlandzkim Linfield. Nie przypuszczali jednak, że w pierwszej połowie otrzymają prawdziwą lekcję futbolu od belgijskiej drużyny.
Strzelanie rozpoczęło się przed upływem kwadransa, kiedy to Gift Orban wykorzystał złą interwencję Bartosza Klebaniuka. Następnie ten sam piłkarz lobem z dziesiątego metra podwyższył wynik meczu. Niestety, to nie był jednak koniec. Po kolejnym błędzie szczecińskiej defensywy gola na 3:0 strzelił Hugo Cuypers. Belg pozazdrościł koledze z ataku i tuż przed przerwą również strzelił swojego drugiego gola. Gent prowadziło 4:0. A Pogoń... nie oddała żadnego strzału na bramkę rywala.
Po przerwie wyglądało to trochę lepiej. Portowcy stworzyli sobie kilka sytuacji w pierwszych minutach, tyle że żadnej z nich nie wykorzystali. Znacznie lepiej w tym aspekcie prezentowali się zawodnicy z Gandawy i kiedy już mieli sytuację, to ją wykorzystali. Zrobił to Orban, który tym samym skompletował hat-tricka. Mecz zakończył się zwycięstwem Belgów 5:0.
KAA Gent – Pogoń Szczecin 5:0
Bramki: Orban (13., 35. i 64.), Cuypers (40. i 45.)
Gent: Roef – Torunaringha Ż (78. Castro-Montes), Watanabe, Kandouss – Fofana (78. Gerkens), De Sart, Hong (78. Hjulsager), Samoise, Kums – Cuypers (78. Tissoudali), Orban (89. Agbor).
Pogoń: Klebaniuk – Wahlqvist, Zech (68. Loncar), Malec Ż, Koutris – Biczachczjan (68. Wędrychowski), Gamboa Ż, Łęgowski (46. Kurzawa), Zahović (46. Gorgon), Grosicki – Koulouris (80. Fornalczyk).
Sędzia: Vassilis Fotias (Grecja)
Widzów: ok. 13 tys.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?