Polka po raz trzeci wygrała prestiżową imprezę w Paryżu. Poprzednie finały rozstrzygała łatwo. Tym razem musiała się bronić w trudnych sytuacjach.
Marcin Matkowski: Iga w takich chwilach potrafi się znaleźć
„Iga udowodniła, że w takich chwilach potrafi się znaleźć. To sprawia, że jest numerem jeden. Zagrała spokojnie. Nie szarpała. Pokazała swój tenis" - ocenił Matkowski.
Raszynianka wygrała łatwo pierwszego seta, potem – w końcówce drugiej partii lepsza była Czeszka, ale w trzecim secie Świątek podkreśliła swoją dominację w żeńskim tenisie.
"Wyrachowana gra Igi Świątek"
„Muchova prezentuje męski tenis. Dużo biega, stara się urozmaicać grę. Iga grała swoje. Gdy trzeba było minąć rywalkę, to mijała. Taka wyrachowana gra. Przy całej rozmaitości zagrań Czeszki, to Iga miała więcej atutów i je wykorzystała. Trzecie mistrzostwo dla Polski! Cieszmy się z tego” - podkreślił Matkowski.
Świątek, broniąc tytuł w Paryżu, zapewniła sobie prowadzenie w rankingu WTA singlistek na kolejne tygodnie. A zbliża się sezon na kortach trawiastych, najmniej ulubionych przez Polkę.
„Między ziemią i trawą jest wielka różnica. Iga nie jest faworytką, ale jak podtrzyma formę, dalej będze numerem jeden" - zakończył Matkowski.
(PAP)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
