Hubert Matynia zerwał więzadło w kolanie w poprzednim sezonie. Było to również w wyjazdowym meczu z Górnikiem Zabrze. Od maja do marca obrońca przeszedł operację, żmudną rehabilitację i mozolny powrót na boisko.
- Nie obyło się bez kryzysów. Pojawiał się ból w kolanie i zdarzało się ćwiczyć z grymasem na twarzy. Trzeba było walczyć i mocno chcieć powrotu na boisko. Teraz można powiedzieć, że z kolanem jest wszystko w porządku - mówił Hubert Matynia na początku roku, kiedy wyjechał na zgrupowanie z pierwszym zespołem Pogoni.
Na zgrupowaniu Matynia wystąpił w sparingu, a w marcu zaliczył 90 minut w meczu rezerw Pogoni z Gryfem Słupsk. Kilkanaście dni spędził na zgrupowaniu reprezentacji Polski U-21, a teraz czas na następny krok.
- Włączyliśmy Matynię do kadry meczowej na mecz z Górnikiem. Pamiętamy, że nieszczęsna kontuzja przyplątała mu się właśnie w Zabrzu, więc powrót będzie symboliczny - potwierdza Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin. - Hubert wyglądał dobrze na treningach w klubie i w reprezentacji. Szkoda, że nie zagrał meczu w kadrze, ale selekcjoner miał inne priorytety.
Follow https://twitter.com/gs24_plDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?