Siatkarski Mecz Gwiazd odbędzie się w Szczecinie po raz szósty. Impreza na stałe wpisała się do kalendarza, a sprzedaż biletów bije rekordy. Przy okazji poprzednich edycji wejściówki rozchodziły się w 90 minut.
Debiut hali Azoty Arena
Teraz mecz po raz pierwszy odbędzie się w hali Azoty Arena, a zainteresowanie imprezą znów przeszło najśmielsze oczekiwania, czego dowodem jest sprzedaż 450 biletów w zaledwie 20 minut po uruchomieniu dystrybucji, co jak przyznaje operator Azoty Arena - jest rekordem obiektu. Zaproszeni sportowcy nie samą siatkówką żyją. Pokonując często setki kilometrów znajdują czas, by odwiedzić tych, dla których cała akcja jest organizowana - podopiecznych Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.
- Jak skoczek stara się polecieć jak najdalej, a siatkarka skończyć atak, tak my walczymy o każdy dzień życia - mówi Krzysztof Drozdek - ojciec Mateusza, którego sportowcy, dzięki wcześniej zakupionemu sprzętowi mogli odwiedzić we własnym domu. Na herbacie i ciasteczku w Kijewie pojawili się wtedy Anita Kwiatkowska, Izabela Bełcik, Daniel Pliński i Kamil Stoch.
- My, ludzie, czasami nie doceniamy tego, co mamy. Dlatego warto przyjechać i odwiedzić tych dzieciaków, by przekonać się, jak trzeba doceniać nasze życie - mówi wielokrotny uczestnik Meczu Gwiazd - Daniel Pliński.
Sprawić uśmiech
Podczas spotkania doszło do wymiany prezentów. Mały Mateusz otrzymał piłkę z autografami, a Kamil Stoch, z okazji urodzin wyszytą przez jego ojca podobiznę.
- Mam nadzieję, że swoją wizytą, my jako sportowcy, mogliśmy przysporzyć tym dzieciom trochę uśmiechu, to jest dla nas najważniejsze - mówi Kamil Stoch.
Sportowcy dwa lata temu odwiedzili także Dawida w Gryfinie. Jego już z nami nie ma. - Miałem przyjemność spotkać dwóch wspaniałych bohaterów, naprawdę bohaterów z wielkich liter - wspomina tamte wizyty Pliński. Organizatorami Meczu Gwiazd jest stowarzyszenie Siatkarze dla Hospicjum. W jego skład wchodzą osoby o różnej profesji, których łączy zapał do siatkówki i chęć czynienia dobra. Swoją postawą udowadniają, że można i warto działać.
Przy okazji poprzednich edycji, za zgromadzone pieniądze, udało się zakupić sprzęt niezbędny do prawidłowego funkcjonowania podopiecznych hospicjum. Mowa tutaj o respiratorach, kapnografach, asystorach kaszlu, kamizelkach drenażowych dla dzieci z mukowiscydozą, samochodach i artykułach pierwszej potrzeby. Dla grupy wsparcia w żałobie ufundowano także kolonie w siodle, czy wyjazd na tegoroczny Puchar Świata w Wiśle i Zakopanem. Środki pieniężne zebrano dzięki sprzedaży biletów-cegiełek, a także aukcjom internetowym, podczas których sportowcy ofiarowują swoje piłki, koszulki, kombinezony, a nawet narty jak uczyniła to Justyna Kowalczyk, czy Kamil Stoch. Łącznie przez ten czas udało się zebrać ponad pół miliona złotych.
A w tym roku?
- Chcemy kupić sprzęt rehabilitacyjny oraz samochód, tak by pracownicy i wolontariusze mogli dojeżdżać do podopiecznych hospicjum - mówi Ireneusz Kłosowski, członek zarządu fundacji ZHDD Oprócz samego meczu stowarzyszenie Siatkarze dla Hospicjum organizuje kilka turniejów, w tym "siadkówkę" (zmagania na siedząco), gdzie pełnosprawni zawodnicy rywalizują z niepełnosprawnymi. O wydźwięk akcji dbają także marszałek województwa Olgierd Geblewicz, przedstawiciele środowisk kulturalnych czy kluby sportowe, m.in. piłkarze i szczypiorniści Pogoni, futboliści Husarii czy siatkarki Chemika, którzy regularnie biorą udział w karaoke "Głosy Dla Hospicjum".
- Sportowe gwiazdy bardzo chętnie uczestniczą w naszych przedsięwzięciach - zawsze są gotowe do tego, aby pomóc chorym dzieciom. Uśmiechu i szczęścia na buziach podopiecznych zawsze jest co nie miara. I właśnie ten uśmiech wynagradza nam wszystkim ten wielomiesięczny trud, jaki wkładamy w organizację tej imprezy - mówi prezes stowarzyszenia - Maciej Sośnicki. - To olbrzymia i bezcenna satysfakcja. Każdy z was może tego uczucia doświadczyć. Impreza odbędzie się 30 maja w hali Azoty Arena.
W puli pozostało już tylko 900 biletów, które w cenie 10 i 20 złotych można kupić na stronie bilety. arenaszczecin.pl lub w biurze operatora hali. - Nawet jak mnie nie zaproszą, to i tak przyjadę - powtarza co roku skoczek narciarski Maciej Kot. Mecz Gwiazd to nie jest zwykły mecz, ani zwykłe gwiazdy. Podopieczni hospicjum od urodzenia rozgrywają własne spotkania. Możesz dołączyć do ich drużyny i wspomóc ich w nierównej walce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?