Przed Mieczysławem Klukiem sprawa o przekazanie poufnych dokumentów w sprawie tzw. mafii paliwowej. W dokumentach była min. informacja o powołaniu grupy policjantów zajmujących się ściganiem przestępczości paliwowej.
W zakończonym prawomocnie dwa lata temu procesie sąd oczyścił generała z zarzutu brania łapówek i uniewinnił też podejrzanych o korumpowanie Kluka rzekomych baronów paliwowych ze Szczecina.
Generał dostał tylko wyrok za grożenie bronią oficerom ABW, którzy przyszli go zatrzymać.
Do ponownego rozpatrzenia skierowano właśnie sprawę przekazywania poufnych dokumentów. I dopiero, gdy zapadnie wyrok w tej sprawie, sąd zajmie się odszkodowaniem i zadośćuczynieniem dla generała.
Dzisiaj w sądzie Mieczysław Kluk tłumaczył dlaczego żąda tak dużej kwoty.
- Przez 2,5 roku nie widziałem się z rodziną. Codziennie pisałem listy, a każdy znaczek kosztuje. Wystarczy to pomnożyć przez liczbę dni, jakie byłem w areszcie - mówił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?