Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Kaskada rośnie w oczach. Czas na drugie piętro

Andrzej Kus [email protected]
Galeria Kaskada ma już pierwsze piętro. Wykonawcy przekonują, że kolejne zobaczymy być może już w sylwestra.
Galeria Kaskada ma już pierwsze piętro. Wykonawcy przekonują, że kolejne zobaczymy być może już w sylwestra. Fot. Andrzej Szkocki
Rozpoczyna się stawianie drugiego piętra Galerii Kaskada. Prace trwają 16 godzin na dobę, czasami dłużej. Robotnicy chcą za to przeprosić mieszkańców.

- Wszystko idzie zgodnie z planem. Kończymy prace na pierwszym piętrze budynku i jednocześnie zaczynamy budować kolejne - mówi Piotr Dybalski, kierownik budowy. - Na pierwszym są już ściany i słupy. Pozostaje jedynie zabetonować stropy i ruszamy wyżej.

Prace rzeczywiście prowadzone są w błyskawicznym tempie. Trwają od godziny 6 do 22 niemal każdego dnia. Zdarzają się jednak i takie dni, gdy na placu hałas jest słyszalny nawet przed północą. Skarżą się na to mieszkańcy, a robotnicy za takie utrudnienia przepraszają. Tłumaczą je procesami technologicznymi.

- Rzeczywiście, mieszkańcy mówią, że cierpią z powodu hałasu. Zgłaszają to na policję, do straży miejskiej i wszystkich innych możliwych służb - tłumaczy Dybalski. - Ale prace po godzinie 22 są prowadzone u nas sporadycznie. Są momenty, że betonowanie się przedłuża i technologicznie nie można tego przerwać. Staramy się to ograniczać, ale - jak widać - z różnym skutkiem. Czasami też transport betonu przyjedzie zdecydowanie później niż powinien.

To wszystko nie jest wynikiem złej naszej woli, ale wypadków losowych. Przepraszamy za wszystkie utrudnienia. Wykonawcy przekonują, że być może w sylwestra zobaczymy już kompletne trzecie piętro Kaskady. Dużo zależy od tego, jaka będzie pogoda. Nie chcą jednak przyspieszać prac, bo może wiązać się to z niedokładnością oraz dodatkowymi kosztami.

- Oczywiście, obawiamy się zimy, ale mamy pewne doświadczenia zdobyte podczas prowadzenia podobnych prac w ekstremalnie niesprzyjających warunkach - zapewnia kierownik budowy. - Nie chciałbym jednak wdrażać specjalnych procedur.

Piotr Dybalski zdradził nam również, w jaki sposób zostanie wyeksponowany zabytkowy mur, który został wykopany w tym miejscu w kwietniu tego roku. Są to pozostałości XVIII-wiecznych szwedzkich fortyfikacji, które zostały rozebrane w XIX wieku, w czasach najbardziej intensywnego rozwoju urbanistycznego Szczecina. Teraz znajdą się one w piwnicach nowego budynku.

- Wszystko zostanie zrobione zgodnie z ustaleniami przeprowadzonymi z konserwatorem zabytków - mówi. - Część muru została przeniesiona w inne miejsce. Ma być pokazana w takim stanie, w jakim została znaleziona. Na miejscu, gdzie zostało to odkopane, będzie tylko zarys muru.

Wiadomości Szczecin - dodaj kanał RSS i bądź na bieżąco

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński