Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fontanna na placu Gałczyńskiego to jeszcze plac budowy

jasz
To jeszcze plac budowy. Wykonawca z tytułu zwłoki w wykonaniu inwestycji otrzymał ponad 34 tys. zł  kary
To jeszcze plac budowy. Wykonawca z tytułu zwłoki w wykonaniu inwestycji otrzymał ponad 34 tys. zł kary Sebastian Wołosz
Magistrat wezwał wykonawcę do powrotu, zabezpieczenia oraz do usunięcia usterek. Mowa o inwestycji w dawnym basenie przeciwpożarowym

Koszt inwestycji to prawie 1,3 mln złotych. Prace budowlane miały się skończyć do końca stycznia, a przy zieleni - do kwietnia. Mamy już połowę lipca i co?

- Zgodnie z umową ostateczne wykonanie zadania powinno być potwierdzone protokołem bezusterkowym. Natomiast usterki wskazane przez miasto (m.in.: nieprawidłowe ułożenie lamp poziomych i płyt leżących przy fontannie) do tej pory nie zostały usunięte przez wykonawcę przebudowy skweru - mówi Tomasz Klek ze szczecińskiego magistratu.

Tymczasem według wykonawcy fontanny odbiór bezusterkowy może nigdy nie nastąpić.

- Zupełnie nie rozumiem postawy magistratu - mówi Jan Gutkowski, wykonawca prac. - W terminie zakończyliśmy inwestycję i nie czujemy się winni. Otrzymaliśmy rozliczenie według umowy. Były przecież częściowe odbiory, te rzeczy kwestionowane dziś, były wcześniej poprawione. Słyszymy, że miasto wzywa nas do powrotu, kiedy nie ma kierownika budowy i nie ma terenu budowy.

Ogrodzenie wokół placu zostało samowolnie zdemontowane przez wykonawcę, który złożył pisemnie oświadczenie, iż uznaje prace objęte zamówieniem za zrealizowane. A ten fakt do dziś nie został potwierdzony przez inżyniera kontraktu w dzienniku budowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński