MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Flota Świnoujście liderem I ligi. Wymarzony początek wyspiarzy

Krzysztof Dziedzic
Łukasz Polak (biały strój) strzelił dla Floty w meczu z Sandecją pięknego gola.
Łukasz Polak (biały strój) strzelił dla Floty w meczu z Sandecją pięknego gola. Fot. Sławomir Ryfczyński
W dwóch pierwszych meczach Flota potwierdziła, że stać ją, by odgrywać podobną rolę, jak w bardzo dobrym poprzednim sezonie. Niedługo przekonamy się, czy stać ją na jeszcze więcej.

2:0 z Motorem Lublin i 3:0 z Sandecją Nowy Sącz - to wymarzone wyniki dla kibiców wyspiarzy. Flota zgarnęła komplet punktów i została liderem tabeli (Wisła Płock przegrała z Górnikiem Zabrze, ale zabrzanie mają gorszy stosunek bramek niż Flota). Co te wyniki mogą oznaczać?

W poprzednim sezonie Flota zapisała się w pamięci sympatyków futbolu w całym kraju jako solidna drużyna nie mająca żadnych problemów z utrzymaniem się, która może odebrać punkty każdemu i wszędzie. Wiele wskazuje na to, że podobnie może być w tym sezonie. Trzeba jednak być bardzo ostrożnym w ocenach po zaledwie dwóch kolejkach.

Po pierwsze, Flota oba spotkania rozegrała u siebie. Po drugie, najpierw pokonała Motor, który w drugiej kolejce przegrał na własnym boisku z Wartą Poznań aż 1:4. Potem wygrała z Sandecją Nowy Sącz - jakby nie patrzeć beniaminkiem I ligi. Rywale do potentatów nie należą.

A co było szczególnie na plus? Cieszy fakt przekonywających zwycięstw mimo wielu zmarnowanych sytuacji. Jak zespół stwarza okazje do strzelenia gola, to zawsze jest to budująca sytuacja na przyszłość. To musi cieszyć trenera Floty, Petra Nemca. Po drugie, szkoleniowiec ma wartościowych rezerwowych. Wydawało się, że po kilku osłabieniach wyspiarze będą mieć problem z ławką rezerwowych. Tymczasem w trakcie spotkania z Sandecją na boisko weszli Grzegorz Skwara, Krzysztof Rusinek i Sylwester Kret. Tego pierwszego rekomendować nie trzeba, ten drugi zaliczył asystę, a ten trzeci strzelił gola.

W następnym meczu Flota zagra na wyjeździe z innym beniaminkiem MKS Kluczbork. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo podtrzymania dobrej passy. I przez to jeszcze bardziej ciekawie zapowiada się derbowy mecz w czwartej kolejce z Pogonią Szczecin. Używając terminologii z Formuły 1 Flota dwoma zwycięstwami wywalczyła sobie pole position (czyli pierwsze miejsce startowe). To świetna pozycja wyjściowa przed następnymi bojami, które już znacznie więcej powiedzą o możliwościach świnoujścian w tym sezonie I ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński