Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eurodieta dla Europejczyka

Irena Boguszewska
Jedzenie powinno być zarazem źródłem przyjemności jak i zdrowia. Kuchnia eurpejska jest na tyle różnorodna, że można połączyć jedno z drugim.
Jedzenie powinno być zarazem źródłem przyjemności jak i zdrowia. Kuchnia eurpejska jest na tyle różnorodna, że można połączyć jedno z drugim. Archiwum
Nowoczesny obywatel Unii ma szansę na długie życie w dobrym zdrowiu i samopoczuciu. Pod warunkiem, że będzie przestrzegał "eurodiety".

To już bawno udowodniono, że bogato zastawiony stół i wydawałoby się najlepsze jedzenie, nie zawsze są dla nas zdrowe...

Unia Europejska w trosce o zdrowie obywateli i zmniejszenie wciąż rosnących kosztów leczenia, przeanalizowała przyzwyczajenia dietetyczne poszczególnych narodów i postanowiła je zmienić.

Respektując jednak regionalne tradycje kulinarne, określiła uniwersalne normy dotyczące żywienia oraz aktywności fizycznej, poprzez wyznaczenie wysokich standardów dbałości o zdrowie człowieka, jego kondycję fizyczną oraz umysłową.

Wskaźnik wagi

Warto wiedzieć

My Polacy (jako mieszkańcy "starego kontynentu" a jednocześnie "młodzi" obywatele Unii Europejskiej) przestrzegając wskazań "eurodiety" mamy szansę zachowania doskonałej kondycji fizycznej oraz ustrzeżenia się przed wieloma chorobami, przede wszystkim cywilizacyjnymi.

W zjednoczonej Europie, z jej ogromnymi różnicami, trudno było wypracować jednolite wytyczne, gwarantujące zdrowie obywatelom. Udało się jednak to zrobić.
Kluczowe znaczenie ma wskaźnik wagi ciała zwany BMI. (Liczy się go dzieląc wagę ciała w kilogramach, poprzez podniesiony do kwadratu wzrost w metrach.) Powinien on wynosić 21-22. Wynik poniżej 21 to prawdopodobieństwo niedowagi, a powyżej 22 - otyłości.

Częściej po śledzia

Bardzo ważnym zagadnieniem jest zbilansowanie w diecie tłuszczy. Spożywane w niewłaściwej proporcji prowadzą do otyłości oraz chorób układu krążenia.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, że osobom pracującym fizycznie powinny one dostarczać 35 procent energii czerpanej z pożywienia, a prowadzącym siedzący tryb życia - poniżej 30 procent.

Zachodzi więc konieczność zwiększenia spożycia kwasów tłuszczowych omega-3 (występujących głównie w rybach morskich oraz w mleku karmiących matek), niezbędnych w profilaktyce chorób układu krążenia, zapobieganiu otyłości, zachowaniu dobrego wzroku.

Szczególnie Polacy powinni częściej kupować tłuste ryby morskie takie jak łosoś, śledź, halibut, makrela.

Jabłko zamiast cukierka

55 procent energii powinno mieć swoje źródło w węglowodanach - głównie produktach skrobiowych pełnoziarnistych. Te oprócz skrobi zawierają również cenny błonnik.

Po cukry rafinowane, zwłaszcza sacharozę (w tym słodkie napoje) nie powinniśmy sięgać częściej niż cztery razy dziennie.

Zamiast nich lepiej jest jeść świeże owoce i warzywa. Tych Europejczycy mają stanowczo za mało w diecie. A ich konsumpcja w połączeniu z bogatymi w błonnik węglowodanami (takimi jak pełnoziarniste płatki zbożowe i rośliny strączkowe) zapewni odpowiednie dawki błonnika pokarmowego (co najmniej 25 g dziennie). Wysokobłonnikowa dieta ma silne powiązanie z kontrolowaniem przybierania masy ciała oraz zapobieganiem otyłości, a także z ograniczeniem rozwoju cukrzycy.

Zanim sięgniesz po solniczkę

Z solą trzeba także uważać (nie więcej niż 6 g dziennie). Szczególnie ważne jest to dla osób dotkniętych nadciśnieniem, ale nie tylko. Lepiej przecież przeciwdziałać tej chorobie, niż walczyć potem z jej następstwami. Pamiętajmy o tym sięgając po solniczkę.

Spożycie jodu w krajach Unii Europejskiej jest również niezadowalające. Niedobór tego pierwiastka powoduje uszkodzenia mózgu u dzieci, powiększenie gruczołu tarczycy, a także spowolnienie umysłowe u osób dorosłych.

Niemowlę przy piersi

Zalecenia WHO dotyczące karmienia niemowląt piersią są zbieżne z ogólnoświatową tendencją powrotu do tradycyjnych zachowań macierzyńskich.
Karmienie piersią zapewnia dziecku właściwą ochronę immunologiczną, zmniejsza ryzyko występowania infekcji oraz astmy, ogranicza w późniejszym życiu rozwój otyłości i cukrzycy. Kobiety karmiące piersią szybciej wracają do swojej wagi oraz redukują zagrożenie rakiem piersi przed menopauzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński