Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Espadon Szczecin nie zamierza zapaść w czarny sen

(sz)
Sebastian Wołosz
Siatkarze Espadonu Szczecin zagrają o pierwsze w tym roku zwycięstwo z Cerradem Czarnymi Radom. Za sobą mają trzy porażki.

Drużyna Michała Gogola nie poradziła sobie kolejno z Asseco Resovią Rzeszów, Indykpolem AZS Olsztyn i Cuprum Lubin. Wszystkie wymienione kluby były przed meczem blisko Espadonu Szczecin w tabeli, po czym skutecznie mu uciekły.

Obecnie niebiesko-biali są na 9. lokacie i nawet w razie przełamania nikogo nie wyprzedzą. Cieplej mają za plecami. Przeskoczyć ich mogą nawet najbliżsi rywale Cerrad Czarni Radom, którzy są na 12. miejscu.

Regres Espadonu postępuje. 13 listopada pokonał w Netto Arenie 3:0 Dafi Społem Kielce i awansował na podium w tabeli Plus Ligi. Od tego dnia zdobył 6 z możliwych 24 punktów, czyli jak łatwo policzyć 25 procent. Szczecinianie powinni spojrzeć prawdzie w oczy. To już dwa miesiące mierności z zaledwie dwoma przebłyskami w meczach z Zaksą Kędzierzyn-Koźle oraz Jastrzębskim Węglem.

- Każdy myśli po cichu o ostatnich porażkach, ale nie będą one mieć wpływu na naszą postawę oraz mentalność. Poświęcamy całą uwagę meczowi z Cerradem i zrobimy co w naszej mocy, żeby w piątek zwyciężyć. Chcemy od tego spotkania ponownie seryjnie punktować - zapowiada Adrian Mihułka, libero Espadonu.

W październiku szczecinianie odnieśli swoje pierwsze w historii zwycięstwo z Cerradem Czarnymi. Radomianie plasowali się jesienią nadspodziewanie nisko, ich głównym problemem były kontuzje, w rundzie rewanżowej chcą odrabiać straty i dostać się do górnej połowy tabeli. Tydzień temu Cerrad Czarni pokonali 3:0 MKS Będzin.

- Espadon został okrzyknięty rewelacją ligi, a prawda jest taka, że mamy do niego tylko dwa punkty straty - przypomina Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych. - Mocnymi stronami szczecinian są doświadczenie, mentalność i cierpliwość w grze. Popełniają oni mało błędów własnych. Kiedy jednak naskoczy się na Espadon, zaoferuje siatkówkę na swoim poziomie, można zneutralizować jego atuty.

Espadon pracował w tym tygodniu nad wyprowadzeniem pierwszej akcji, próbował wrócić do równowagi w polu serwisowym. Efekt tych treningów pokaże kibicom w piątek o godzinie 18 w Netto Arenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński