Efthymios Koulouris nowym napastnikiem Pogoni Szczecin. Zmieni złą opinię?

Wychowanek PAOK Saloniki ma 27 lat, 186 cm wzrostu i według ostatniego notowania portalu transfermarkt.pl wyceniany jest na 1,2 mln euro. Pogoń oczywiście tyle za transfer Greka nie zapłaciła, ale i tak sporo zainwestowała za podpis napastnika pod kontraktem.

Efthymios Koulouris po debiucie w PAOK został – wieku 20 lat – wypożyczony na rok do cypryjskiego Anorthosisu Famagusta (22 mecze, 6 goli). Kolejne dwa lata walczył o minuty w Salonikach, ale nie był pierwszym wyborem. Sukcesy – dwa razy sięgnął po Puchar Grecji.

W sezonie 2018/19 grał na wypożyczeniu w Atromitosie. Grał dużo (28 występów) i skutecznie. 19 goli dało mu wygraną w klasyfikacji snajperów greckiej Superligi. A to była przepustka do ciekawszych ofert z silniejszych lig Europy. Efthymios Koulouris trafił do francuskiej Tuluzy. W pierwszym sezonie – 24 mecze i 4 bramki, ale zespół spadł z Ligue1. Został w klubie, ale nie przekonał do siebie trenera. Zagrał w II lidze tylko 8 razy, rozwiązał umowę i wrócił do Atromitosu. W greckiej ekstraklasie zdobył 14 goli w 32 meczach i znów spróbował szczęści poza ojczyzną. Trafił do LASK Linz. Grał tam tylko jesienią (14 meczów, 1 gol), a wiosną trafił na wypożyczenie do tureckiego Alanyasporu (10 meczów, 3 gole).

Efthymios Koulouris od wieku juniora był powoływany do kadr narodowych – juniorskich, młodzieżowych, aż w końcu 23 marca 2018 zadebiutował w pierwszej reprezentacji. Do marca 2022 zagrał w 18 meczach – towarzyskich bądź o punkty.

- Do naszego klubu trafia zawodnik bardzo dużego kalibru – uważa Dariusz Adamczuk, dyrektor sportowy Pogoni. – Cieszę się, że Efthymios jest już z nami i z marszu zaczyna przygotowywać się z drużyną do nowego sezonu. Wiążemy z nim duże nadzieje i wierzymy, że nawiąże do swoich dokonań strzeleckich z greckiej ekstraklasy.

- Chcę podziękować każdemu w granatowo-bordowej rodzinie, kto obdarzył mnie zaufaniem i doprowadził do transferu do tego świetnego klubu – mówi Efthymios Koulouris. – Chcę osiągać w Pogoni sukcesy i chcę strzelać dla drużyny jak najwięcej bramek. Kibiców mogę zapewnić, że zobaczą mnie oddającego wszystko co mam najlepsze dla drużyny w każdym meczu.

Koulouris w sobotę podpisał umowę, spotkał się z kibicami w otwartym sklepie firmowym, a po południu będzie już w Opalenicy i rozpocznie treningi z Pogonią. W naszym klubie będzie grał z nr 9.

- Jestem typowym napastnikiem – podkreśla Efthymios Koulouris. - Mam nosa do strzelania bramek, najlepiej się czuję w obszarze bramki rywala. Jestem dość silnym zawodnikiem, który lubi walczyć na boisku. Chcę strzelać dużo bramek i wrócić po roku przerwy do reprezentacji kraju, bo gra w narodowych barwach jest zaszczytem dla każdego piłkarza.

Kibice Pogoni mogą być spokojni o przygotowanie fizyczne zawodnika.

- Jestem gotowy do treningów. Rozmawiałem o tym już z ludźmi w klubie, z trenerem oraz z Leo Koutrisem. Zacząłem przygotowania w podobnym okresie, jak Pogoń. Jestem więc niemal w „tym samym momencie”. Będę potrzebował chwili, by poznać się z drużyną oraz sztabem szkoleniowym, ludźmi w klubie. Natomiast jeśli chodzi o moją dyspozycję, jestem gotowy do rywalizacji i gry – twierdzi Grek.

Pogoń tego lata mocno poszukiwała napastnika, bo po rocznym wypożyczeniu odszedł Szwed Pontus Almqvist (będzie grał we Włoszech). Sam transfer kibice przyjęli entuzjastycznie, ale mocno przebija się obawa, czy Efthymios Koulouris nie będzie drugim Michalisem Maniasem. Greckiego napastnika Pogoń zatrudniła już w 2019 r., ale Manias rozczarował, a jego dorobek strzelecki w naszym klubie to… jedna bramka samobójcza.