W sobotę o godzinie 17 w Policach wielkie derby I ligi: Chemik podejmie Piasta na zakończenie sezonu zasadniczego. Zwycięzca uzyska prawo walki o awans do ekstraklasy. Przegrany najprawdopodobniej wypadnie poza pierwszą czwórkę i nie będzie walczył w fazie play off o awans.
Liczy na dużą niespodziankę
A zespołem, który niemal na pewno zapewni sobie w ostatniej kolejce miejsce w czwórce, niespodziewanie będzie beniaminek, TPS Rumia. Wystarczy, że piąty obecnie TPS pokona u siebie grającą ostatnio fatalnie, broniącą się przed spadkiem Wisłę Kraków.
W zespole TPS występuje była siatkarka Piasta, Kinga Kasprzak. Kto według niej zakończy sezon zasadniczy w pierwszej czwórce i walczyć będzie o ekstraklasę? - Ten, komu się należało - mówi trochę tajemniczo Kasprzak. I dodaje: - Nie ukrywam, że mam swoje typy, ale poczekajmy do ostatniej kolejki. Szykuje się duża niespodzianka.
Te słowa nie pozostawiają wątpliwości: Kasprzak liczy, że niespodzianką będzie odpadnięcie z rywalizacji o awans Piasta. Kinga rozstała się ze szczecińskim klubem w niezbyt miłych okolicznościach i nie pała do niego sympatią. - Jestem zaskoczona, że Piastowi tak kiepsko idzie - mówi. - Przecież mają taki skład... Wiem, że w zespole jest sporo kontuzji, ale przecież te zawodniczki co grają, to doświadczone siatkarki.
Czy TPS rzeczywiście zamierza walczyć o awans do ekstraklasy?
Studia, wakacje i... tajemnica
- Każdy chce być jak najwyżej - mówi ogólnie Kasprzak. - Jak wygramy z Wisłą za trzy punkty (czyli 3:0 lub 3:1) i awansujemy do czwórki, to będzie sukces. Nie zlekceważymy przeciwnika, bo przecież wiele może się zdarzyć. A w ewentualnej fazie play off na pewno będzie nam bardzo ciężko. Postaramy się jednak dać z siebie wszystko.
TPS najprawdopodobniej ogra Wisłę. A jaki wynik będzie w spotkaniu Chemika z Piastem? - Będę kibicować policzankom - wyjaśnia zawodniczka zespołu z Rumii. - Wydaje mi się, że swoją grą w tym sezonie zasłużyły na to, aby pokonać Piasta i to za trzy punkty.
Jakie Kasprzak ma plany po zakończeniu tego sezonu?
- Przede wszystkim pojechać na prawdziwe wakacje, po raz pierwszy od chyba ośmiu lat - śmieje się. - I skończyć zajęcia na uczelni, niedużo mi już zostało. A w jakiej drużynie będę grać w następnym sezonie? A to na razie jest tajemnica i niech tak zostanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?