Zespół ze Szczecina był chwalony w rundzie jesiennej I ligi. W pierwszych czterech spotkaniach zdobył siedem punktów. Później przyszła seria meczów bez zwycięstwa, która aktualnie wynosi cztery. W tym czasie szczecinianie dwukrotnie zremisowali i dwukrotnie przegrali. Marnym pocieszeniem jest fakt, że w tych czterech ostatnich pojedynkach nasi futsaliści prezentowali się całkiem nieźle.
W niedzielę w meczu z Futbalo gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Gola zdobył mocnym strzałem Łukasz Kubicki. Do przerwy było już jednak 1:1, a goście dość często zagrażali bramce Radosława Janukiewicza, co powinno być już sporym ostrzeżeniem dla gospodarzy. Druga połowa zaczęła się przyjemnie, od gola na 2:1 Dominika Grochowskiego. Później jednak w obozie Futsal Szczecin, a zwłaszcza w obronie, zbyt dobrze się nie działo. Goście strzelili trzy gole z rzędu i wyszli na prowadzenie 4:2. Trener Miłosz Kocot postanowił na 10 minut przed końcem wycofać bramkarza, jednak nie przyniosło to większego efektu w ataku. Po dwóch stratach w obronie goście zdobyli kolejne gole. Karol Ława na chwilę przywrócił wiarę w remis, ale później goście przypieczętowali wygraną.
26 listopada mecz z KS Gniezno. Futsal Szczecin zajmuje 9. miejsce w tabeli I ligi.
Futsal Szczecin - Futbalo Białystok 3:6 (1:1)
Bramki: Kubicki (2), Grochowski (23), Ława (38) - Stachurski (12), Budźko (23), Małyszko (27), Osypiuk (32), Grabowski (39).
Futsal: Janukiewicz - Żebrowski, Sobinek, Bitsadze, Kubicki, Sapon, Vlasovich, Budzyński, Grochowski, Maćkiewicz, Ława, Jurys.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
