Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopalcze: Pilnują, żeby już nie wróciły

Wioletta Mordasiewicz
Stargardzie były już dwie manifestacje przeciwko zażywaniu dopalaczy. Kolejne są zapowiadane.
Stargardzie były już dwie manifestacje przeciwko zażywaniu dopalaczy. Kolejne są zapowiadane. Wioletta Mordasiewicz
Sklepy handlujące nimi są zamknięte, ale problem wciąż istnieje. Pojawiają się sygnały, że szkodliwymi substancjami nadal się handluje, a młodzi ludzie zażywają je.

Stargardzka policja wzywała pogotowie ratunkowe do mężczyzny, który siedział przy jednym z banków. Znaleziono przy nim dopalacz o nazwie Tajfun. Nikt jednak nie mógł potwierdzić, że go zażywał.

- Nie chciał jechać do szpitala - mówi Stefan Stojanowski, kierownik stargardzkiego pogotowia ratunkowego. - Dlatego go stamtąd nie zabieraliśmy. Nie wiadomo czy
był po dopalaczu.

Sklepy z dopalaczami w Stargardzie są zamknięte. W każdym z nich znaleziono po kilkanaście opakowań szkodliwych substancji. Policja razem z pracownikami stacji sanitarno-epidemiologicznej systematycznie sprawdza takie punkty. W Stargardzie jak dotychczas nie ma problemów z ich właścicielami. Ale w jednym punkcie ktoś zerwał plombę.

- Powiadomiliśmy pracowników stacji sanitarno-epidemiologicznej - mówi Krzysztof Orzechowski z Powiatowej Komendy Policji w Stargardzie. - Okazało się, że została zerwana tylko plomba zewnętrzna. Ta naklejona wewnątrz była nienaruszona.

Do pracowników stargardzkiego sanepidu dotarły informacje, że ktoś sprzedaje dopalacze z samochodu.

- Natychmiast przekazaliśmy tę sprawę policji - informuje Jacek Paczewski, szef miejscowego sanepidu. - Żaden taki sygnał nie zostanie zignorowany.

Mieszkańcy Stargardu dwa razy mieli okazję publicznie zaprotestować przeciwko działalności sklepów z dopalaczami i zażywania ich przez młodzież. Była wspólna modlitwa przy pomniku Jana Pawła II i manifestacja na stargardzkich ulicach.

- Po naszej manifestacji dzwoni do nas sporo osób, w tym nauczyciele - mówi Norbert Śliwa, współorganizator jednej z nich. - Zgłaszają nam różne pomysły. My, jako środowisko stargardzkich muzyków, też nie wykluczamy że nadal będziemy aktywni i coś zorganizujemy. Chcemy zachęcić mieszkańców Stargardu, by nauczyli się pokazywać, że mają własne zdanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński