MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do domu wejdą po drabinie?

Michał Fura, 14 października 2004 r.
Pacjenci dentystki Małgorzaty Zybała-Dykow, często nie mogą znaleźć wejścia do budynku, więc dzwonią do niej na komórkę i pytają o drogę. - To jakiś absurd! Może zamontuje sobie jakieś opuszczane schody albo drabinę - mówi zdenerwowana. - Wydaliśmy duże pieniądze na mieszkania, a w takiej sytuacji ich wartość znacznie spada. Kto kupi mieszkanie bez wejścia?
Pacjenci dentystki Małgorzaty Zybała-Dykow, często nie mogą znaleźć wejścia do budynku, więc dzwonią do niej na komórkę i pytają o drogę. - To jakiś absurd! Może zamontuje sobie jakieś opuszczane schody albo drabinę - mówi zdenerwowana. - Wydaliśmy duże pieniądze na mieszkania, a w takiej sytuacji ich wartość znacznie spada. Kto kupi mieszkanie bez wejścia? Sławomir Ryfczyński
Kamienica bez wejścia - wkrótce taki problem mogą mieć mieszkańcy budynku w centrum Świnoujścia.

Jedyny wjazd od podwórza ma być zamknięty. A od strony ulicy nie ma ani jednego wejścia, bo całą powierzchnię parteru zajmują sklepy. Ich właścicielem jest były wiceprezydent miasta Zbigniew Pomieczyński, który zarabia teraz na wynajmie.

Sprawa dotyczy mieszkańców kamienicy przy ulicy Bohaterów Września 9. Wejść do środka można tylko od podwórza. Prowadzi tam brama w kamienicy obok. Problem w tym, że ma być wkrótce zamknięta przez prywatnego właściciela tego terenu. Jeśli tak się stanie, mieszkańcy nie będą mieli którędy wejść do swoich domów.

- To co, po drzewach mamy wchodzić, czy zacząć już sobie kupować drabiny? - pytają oburzeni mieszkańcy.

Jak tu trafić?

Żeby dostać się do budynku stojącego na roku ulic Bohaterów Września i Monte Cassino, trzeba nie lada główkować. Na dwóch końcach kamienicy wisi tablica "Bohaterów Września 9". Ulica jest natomiast gęsto zabudowana - kamienica stoi przy kamienicy.

- Moi pacjenci stają pod moim balkonem od strony ulicy i dzwonią do mnie z pytaniem, jak do mnie wejść. W dzień, jak ktoś dobrze pogłówkuje albo kogoś zapyta, to znajdzie drogę. Ale w nocy to nie jest już takie łatwe. Przecież to jest absurdalne! - mówi Małgorzata Zybała-Dykow, stomatolog, która ma w kamienicy gabinet dentystyczny.

Ja tylko kupiłem sklepy

Kto pozwolił, aby do kamienicy w centrum miasta nie było wejścia? Warunki zabudowy wydaje na podstawie planu zagospodarowania miasta wydział architektury urzędu miasta.

Mieszkańcy kamienicy całą winę zrzucają jednak na Zbigniewa Pomieczyńskiego, wiceprezydenta miasta w poprzedniej kadencji, który jest właścicielem powierzchni na parterze ich budynku i wynajmuje ją sklepom.

- Chciał mieć jak największą powierzchnię pod wynajem, więc wybudowano budynek bez wejścia od ulicy. No, a my nie mamy teraz wejścia - mówi jeden z mieszkańców.

Tak samo wygląda sytuacja mieszkańców innej stojącej niedaleko kamienicy, w której cały parter zajmują sklepy byłego wiceprezydenta. Mieszkańcy mogą jednak wejść do siebie przez istniejącą blisko bramę, która jest cały czas otwarta.

Zbigniew Pomieczyński zapewnia, że nie miał żadnego wpływu na to, jak wyglądają budynki.

- Taki był projekt. Chciałem kupić powierzchnię i to zrobiłem - mówi były wiceprezydent. - Pozwolenie na budowę wydano jeszcze zanim byłem wiceprezydentem. A projekt został zrobiony na podstawie planu zagospodarowania miasta, który dopuszczał budowę właśnie takich kamienic. Mieszkańcy nie powinni kierować tych zarzutów pod moim adresem, bo ja nie miałem na to żadnego wpływu. Poza tym wiedzieli przecież, co kupowali.

Wolnoć Tomku...

Na razie do kamienicy Bohaterów Września 9 można wejść przez przejście w innej kamienicy stojącej wzdłuż ulicy Monte Cassino. Trzeba przejść kilkadziesiąt metrów dookoła, w dodatku po dziurach i kałużach. Nie ma lamp, więc nocą można łatwo skręcić nogę.

Ale wkrótce przejście ma zamknąć wspólnota mieszkaniowa tego budynku, więc wejścia dla mieszkańców Bohaterów Września 9 tamtędy nie będzie. Zostaje tylko jedna możliwość - brama wjazdowa pod kamienicą przy ulicy Bohaterów Września 12. Zgodnie z planem zagospodarowania miasta - w tym miejscu ma być wejście na podwórze kamienicy Bohaterów Września 9.

Jej właściciel Ryszard Wawrzyniak chce je zamknąć, bo prowadzi tam budowę. Pozwala mu na to prawo. Kupił bowiem od miasta ten teren, a urzędnicy miejscy - albo celowo, albo przez niedopatrzenie - nie dopilnowali, aby w akcie notarialnym znalazł się zapis, że wjazd ma być otwarty przez cały czas dla wszystkich.

Będzie sąd

Dwaj urzędnicy, którzy byli za to odpowiedzialni już w urzędzie nie pracują. Ale problem został. Ryszard Wawrzyniak zapowiada bowiem, że nie zgodzi się, żeby teraz zmieniano akt notarialny i wpisano do niego, że wjazd ma być otwarty.

- Inne wspólnoty chcą zamykać swoje bramy w pobliżu, więc dlaczego ja mam pozwolić, żeby wszyscy korzystali z mojego przejazdu? - dodaje Ryszard Wawrzyniak.

Dlatego miasto lada dzień zamierza go podać do sądu.

- Ten pan doskonale wiedział, że na jego posesji ma być wjazd dla wszystkich. Gdy zwracał się do urzędu o kupno działki, sam pisał, że o tym wie. Dlatego doprowadzimy w sądzie do tego, żeby zmienić zapis w akcie notarialnym - mówi Janusz Żmurkiewicz, prezydent miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński