Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby Szczecina w czwartej lidze

Maurycy Brzykcy
W powietrzu o piłkę walczą obrońca Pogoni - Jakub Zawadzki (z lewej) i napastnik Stali - Maciej Czyżewski. Na tego drugiego baczniejszą uwagę będą musieli zwrócić defensorzy portowców.
W powietrzu o piłkę walczą obrońca Pogoni - Jakub Zawadzki (z lewej) i napastnik Stali - Maciej Czyżewski. Na tego drugiego baczniejszą uwagę będą musieli zwrócić defensorzy portowców.
To starcie zdecydowanie wysuwa się na plan pierwszy sobotnich spotkań w czwartej lidze. Pogoń Szczecin podejmie Stal Szczecin.

Ten mecz zapowiada się bardzo ciekawie przynajmniej z kilku powodów. W pierwszym spotkaniu tych drużyn jesienią portowcy wygrali skromnie 1:0 i trzeba otwarcie przyznać, że nie był to najlepszy pojedynek w ich wykonaniu. A ten dzisiejszy zapowiada się na jeszcze trudniejszy.

Odegrać się na Stali

Stal wiosną jest drużyną nie do poznania. Wygrała wszystkie 10 spotkań i z ostatniego miejsca w tabeli awansowała na siódmą pozycję. Dodajmy, że jesienią Stal wygrała zaledwie dwa mecze... Jednak pokonać Pogoń i to na jej boisku będzie niezwykle trudno, nawet biorąc pod uwagę jej słabsze wyniki. Poprzedni mecz portowców w IV lidze zakończył się ich porażką (0:2 w Sławnie ze Sławą). W środę piłkarze trenera Mariusza Kurasa otrzymali kolejny kubeł zimnej wody. Tym razem wylali go na nich zawodnicy Floty Świnoujście, którzy wygrali w Szczecinie 1:0 w półfinale Pucharu Polski na szczeblu regionu. Wszystko więc wskazuje na to, że to właśnie na zawodnikach Stali portowcy będą się chcieli odkuć.

- Bębenek przed tym spotkaniem podbity jest maksymalnie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Pogoń po tych ostatnich, słabszych, wynikach, będzie bardzo mocno zmobilizowana, ale my nie położymy tak łatwo głowy pod topór - przekonuje trener Stali, Jan Jucha. - Postaramy się podyktować swoje warunki gry i nie dać portowcom zbyt wielu okazji do strzelenia gola - dodaje szkoleniowiec stalowców.

Sława gra z Dębem

Derbowy mecz ze Stalą będzie również kolejnym etapem obchodów 60-lecia Pogoni. Przed spotkaniem (godzina 19.48 to odnośnik do daty powstania klubu) odbędzie się kilka ciekawych wydarzeń. Już od 17 będzie można wejść na stadion i zobaczyć choćby finał rozgrywek Mini Euro 2008 oraz koncert zespołu Quo Vadis, a w tym prezentację nowego hymnu Pogoni, wykonywanego właśnie przez tę kapelę.

Ale nie tylko w Szczecinie powinno być ciekawie w sobotę. Oprócz derbów Grodu Gryfa kibice będą mogli zobaczyć również nadbałtyckie derby, bowiem w Niechorzu Wybrzeże Rewalskie podejmie Astrę Ustronie Morskie. Gracze z Rewala nie są ostatnio w najlepszej dyspozycji, w sobotę ulegli Błękitnym Stargard, a w środę zaledwie zremisowali z Leśnikiem/Rossą Manowo 0:0. Podopieczni trenera Marka Minkwitza muszą więc walczyć mocno o punkty, czołowa piątka oddala się bowiem coraz bardziej.

Do meczu na szczycie dojdzie w Sławnie, gdzie rewelacyjna ostatnio Sława (2. pozycja w tabeli) podejmie Dąb Dębno (4.). Ci drudzy są już także w finale Pucharu Polski w regionie szczecińskim, w którym zmierzą się z Flotą. Sława natomiast wygrała pięć ostatnich meczów i to nie z byle jakimi rywalami. Piłkarze trenera Wojciecha Megiera ograli ostatnio między innymi Piasta Choszczno (2:1), Astrę (2:1), Błękitnych Stargrad (2:0) czy Pogoń Szczecin (2:0).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński