Wiktor to już teraz kandydat do reprezentowania żużlowej Młodej Stali Gorzów, oczywiście po osiągnięciu odpowiedniego wieku. Nic dziwnego, 4-latek obecnie ma już dwóch trenerów, a więc podobną opiekę jak profesjonaliści. A gdzie tylko się pojawi, tam robi furorę. Tak utalentowanych przedszkolaków w motosportach zbyt wielu nie ma.
- Gdy synek miał dwa lata, zapisałem go na zajęcia z piłki nożnej, ale on przyznał, że to dla niego zbyt nudne - mówi z uśmiechem Marcin Banasiak, tata Wiktora. - Szukaliśmy dyscypliny, aktywności, która mu się spodoba i gdy już spróbowaliśmy prawie wszystkiego, trafiliśmy na jednoślad. Wiktor miał przy tym taki błysk w oku, że nie dało się tego zignorować.
Co ciekawe, Wiktor pierwsze ściganie zaliczył podczas wydarzenia zorganizowanego przez naszą redakcję w Kaskadzie w Szczecinie, gdzie najmłodsi rywalizowali na rowerkach. Ma na swoim koncie wiele sukcesów w zawodach rowerowych/motocyklowych, a skrzynia z jego trofeami waży więcej niż on sam. Ma za sobą trzy starty w miniżużlowym Grand Prix Stanowic. W pierwszych dwóch prezentował się w biegach pokazowych, ale w grudniu 2023 roku zajął 8. miejsce na kilkunastu uczestników w klasie 50cc. Był w całej grupie zdecydowanie najmłodszy, a drugi najmłodszy uczestnik był od niego starszy o kilka lat.
Przed czterolatkiem ważny start w najbliższy weekend. W sobotę po raz drugi wystartuje w zawodach na elektrycznych rowerkach balansowych w Wielkiej Brytanii. Rok temu w Sheffield, w imprezie, w której wzięło udział ponad 120 zawodników, Wiktor awansował do finału. Niestety, wypożyczony na miejscu sprzęt odmówił posłuszeństwa i nasz zawodnik nie ukończył biegu, zajmując 9. miejsce.
- Tym razem Wiktor leci z własnym sprzętem i powalczy o najwyższe cele - przekonuje ojciec młodego motocyklisty. - Jednak przede wszystkim ma się dobrze bawić, zbierać kolejne doświadczenia, rozwijać swoją pasję i godnie reprezentować Polskę oraz stargardzki klub MotoBoyz.
To dopiero początek sezonu dla młodego Wiktora. 2024 rok zapowiada się bardzo intensywnie. Rodzice Wiktora chcą, by wystartował w mistrzostwach świata rowerków balansowych oraz by brał udział w wyścigach pokazowych wszędzie tam, gdzie zostaną zaproszeni. Mimo młodego wieku zawodnika, treningi, sprzęt i wyjazdy na zawody są niemałym obciążeniem dla rodziców. A ci już teraz starają się pozyskać wsparcie dla kiełkującej kariery syna.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?