Na drogach powiatu stargardzkiego zrobiło się bezpieczniej, a świadczą o tym policyjne statystyki. W lipcu i sierpniu nie było w naszym regionie śmiertelnego wypadku. Taka sytuacja w wakacje zdarza się bardzo rzadko. To czas wielu wyjazdów, dużego ruchu na drogach, wysokiej temperatury.
Jak mówią policjanci, nie pomaga to w utrzymaniu pełnej koncentracji za kierownicą.
W minionym roku to właśnie w tym okresie doszło do dziewięciu wypadków, w których zginęły cztery osoby, w tym dwoje małych dzieci. Dlatego policjanci ze stargardzkiej komendy w tym roku z radością dopisywali do swoich statystyk kolejne dni bez ofiar śmiertelnych na drogach. Ostatecznie tych dni było 62. W ostatnich dziesięciu latach w naszym regionie tylko dwa razy nie było ofiar śmiertelnych w wakacje, w 2011 i 2015 r.
- Taka sytuacja musi powodować zadowolenie, ale nie można popadać w przesadny optymizm - mówią stargardzcy policjanci. - Cały czas trzeba działać na rzecz bezpieczeństwa na drogach. Cieszy, że kierowcy mają większą świadomość tego, że nieodpowiednie zachowania na drogach mogą doprowadzić do tragedii.
Statystyki nie tylko z lipca i sierpnia mogą cieszyć. Porównując pierwsze osiem miesięcy tego roku do takiego samego okresu roku poprzedniego, jest znacznie mniej wypadków i ofiar śmiertelnych. W 2014 roku na drogach regionu stargardzkiego wydarzyło się 55 wypadków, w których zginęło szesnaście osób. Od stycznia do końca sierpnia tego roku było 21 wypadków, w których śmierć poniosły cztery osoby.
- Statystyki wypadków znacznie się poprawiły, ale chciałoby się, żeby nie było tych czterech ofiar - mówią policjanci.
O tym, że optymizm w każdej chwili może zniknąć świadczy sytuacja z minionego wtorku. Stargardzcy policjanci podsumowując wakacje cieszyli się, że w lipcu i sierpniu nikt w wypadkach nie zginął, a już pierwszego dnia września na drodze Morzyczyn - Kobylanka motocyklista wbił się w ciężarówkę. Mężczyzna miał wiele szczęścia. Przeżył, ale doznał obrażeń, między innymi złamań.
- Cały czas prowadzimy różne akcje na rzecz bezpieczeństwa na drogach, niektóre wspólnie z Głosem - mówi Jacek Staniszewski, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - To wszystko przynosi efekty, bo im głośniej się o tym mówi, tym większa jest szansa, że zostanie to usłyszane.
Policjanci ze stargardzkiej komendy są przekonani, że w zwiększeniu bezpieczeństwa na drogach pomogło zamontowanie barierki między jezdniami na obwodnicy Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa. To tam dochodziło do poważnych zdarzeń w ostatnich latach. Po zamontowaniu barierki nie było tragicznego wypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?