Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężkie czasy studentów PUM. Mogą skończyć szkołę bez dyplomu

Agnieszka Grabarska
– Pół roku przed obroną pracy dyplomowej zabierają nam szpital – mówią załamani studenci. – Będziemy walczyć, bo nasze miejsce jest przy porodowym łóżku w klinice – zapowiadają. Na zdjęciu od lewej Mieszko Florkowski, Marta Saulewicz, Wioleta Brzezina.
– Pół roku przed obroną pracy dyplomowej zabierają nam szpital – mówią załamani studenci. – Będziemy walczyć, bo nasze miejsce jest przy porodowym łóżku w klinice – zapowiadają. Na zdjęciu od lewej Mieszko Florkowski, Marta Saulewicz, Wioleta Brzezina. Fot. Marcin Bielecki
Przyszli położni z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego alarmują, że uczelnia uniemożliwia im zdobycie zawodu. Władze zwalają winę na przewrotność natury.

Nawet kilkanaście osób z Wydziału Nauk o Zdrowiu, może w tym roku nie otrzymać dyplomu. Studenci położnictwa są zbulwersowani, bo uczelnia zabroniła im praktyk w szpitalu klinicznym na Pomorzanach.

- W tej chwili żaden student z naszego roku nie spełnia warunków dopuszczających do egzaminu zawodowego - twierdzą przyszli położni. Są załamani, bo, ich zdaniem, istnieje realna groźba ukończenia szkoły bez dyplomu.

Zgodnie z ministerialnymi wymogami, aby przystąpić do końcowego egzaminu, który pozwala ubiegać się o prawo wykonywania zawodu, studenci muszą odebrać aż czterdzieści porodów.

- Do tej pory udało mi się przyjąć dwadzieścia dziewięć. To za mało, aby w tym roku zdobyć dyplom i pójść do upragnionej pracy - twierdzi Marta Saulewicz, studentka III roku położnictwa.

Więcej na temat kolejnych problemów studentów Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego przeczytacie w dzisiejszym wydaniu Głosu Szczecińskiego

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński