Gdy wreszcie udało mi się uzyskać połączenie, to jakiś urzędnik stwierdził, że co prawda dokumenty już wprowadzono do komputera, ale musi być jeszcze dokonana ich weryfikacja. Przecież to się w głowie nie mieści, by starzy ludzie tak długo musieli na te grosze czekać...
Matka naszej Czytelniczki, Ludwika Kaska, została wywieziona na roboty do miejscowości Weltzin, powiat Demmin, gdzie pracowała u bauera Kirchnera w latach 1940-45. Wszystkie te fakty są udokumentowane. - Zastanawiam się, cóż można tu weryfikować - dodaje pani Regina. - W lutym 2001 r. wysłaliśmy do Fundacji, listem poleconym, oryginalne dokumenty. A osoby w wieku 80 lat i powyżej miały być załatwione w pierwszej kolejności.
Próbowaliśmy także dodzwonić się do Fundacji w Warszawie. Wykazuje ona tylko jeden numer, i faktycznie jest on nieustannie zajęty.
- Fundacja rzeczywiście zaczęła wypłacać odszkodowania ludziom najstarszym - mówi Maksymilian Korzycki, wiceprezes Stowarzyszenia Poszkodowanych przez III Rzeszę w Szczecinie. - Następuje to według kolejności zgłoszeń, a ta pani złożyła swe dokumenty, jednak, stosunkowo późno. W województwie mamy ponad 10 tysięcy poszkodowanych przez III Rzeszę i nie podejmujemy się żadnych interwencji, gdyż pracownicy Fundacji musieliby się zajmować jedynie nimi. Każdy przecież chciałby otrzymać swe pieniądze jak najszybciej.
- Wiem, że ta pani, jeśli dokumenty są w porządku, zostanie załatwiona pozytywnie - dodaje M. Korzycki. - Pozostaje cierpliwie czekać.
***
Liczba Polaków deportowanych do Rzeszy określona została na 2.826.000 osób; liczba niemieckich pracodawców korzystających z pracy przymusowej Polaków wynosi aż 150 tysięcy; liczba roboczogodzin przepracowanych przymusowo przez Polaków na rzecz III Rzeszy przekracza 19 miliardów, natomiast łączny zysk uzyskany przez niemiecką gospodarkę z tytułu niezapłaconych pensji za pracę przymusową - ponad 10 milionów przedwojennych marek.
Obecnie na odszkodowania czeka w Polce jeszcze około 600 tys.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?