Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Police może podbić Italię po raz drugi

(sz)
Andrzej Szkocki
Siatkarki Chemika Police zagrają w środę z Imoco Volley Conegliano. Porażka praktycznie przekreśli szansę na awans z grupy w Lidze Mistrzyń.

Policzanki przegrały wszystkie mecze z klubami z Włoch we własnej hali. W Italii kiedyś jednak zwyciężyły, dzięki czemu łatwiej o optymizm przed starciem z Imoco Volley Conagliano. Chemik odniósł wiktorię 11 listopada 2015 roku z Pomi Casalmaggiore w Cremonie.

Była to wyrównana, siatkarska bitwa. Mistrzynie Polski dwa sety wygrały, następnie dwa przegrały, a w tie-breaku były lepsze 15:12. Były pierwszym zespołem, który w tamtym sezonie zdobył twierdzę Cremona. Niewiele później Pomi Casalmaggiore wygrało w tej samej hali finał Ligi Mistrzyń.

- Mam nadzieję, że niebawem przerwiemy włoską klątwę, o której mówią wszyscy dookoła nas. Potrafimy wygrywać z Włoszkami i postaramy się to udowodnić - zapewnia Jakub Głuszak, trener Chemika.

Jeżeli policzanki zdobędą trzy punkty, wyprzedzą Imoco Volley Conegliano w tabeli i zwiększą swoją szansę na awans. Porażka praktycznie ją przekreśli. Pierwsze starcie między tymi klubami zakończyło się zwycięstwem "Panter" 3:2.

- W drugim i trzecim secie gra układała się nam koncertowo. Później zaczęliśmy serwować lżej i bezproblemowo dla rywalek. Ponadto przestaliśmy grać skutecznie blokiem i do końca meczu nie zdobyliśmy tym elementem nawet punktu. Na koniec o porażce zdecydowały niuanse w tie-breaku - wspomina Głuszak.

Chemik poleciał na południe Europy uskrzydlony zdobyciem Pucharu Polski. Weekend spędził w Zielonej Górze, gdzie zwyciężył 3:2 z Developresem SkyRes Rzeszów i 3:0 z Grot Budowlanymi Łódź. Okazał się najlepszy w pucharze po raz szósty w historii i zdobył pierwsze trofeum w sezonie. Przed końcem fazy zasadniczej Orlen Ligi może skoncentrować się na europejskich pucharach.

Imoco Volley Conegliano przystąpi do rewanżu z Chemikiem silniejsze niż do spotkania w Azoty Arenie. Do gry po kontuzji wraca Katarzyna Skorupa, a przyjmującą Panter została ponownie Kelsey Robinson, reprezentantka USA. - Będziemy dobrze przygotowani na przyjazd Chemika - obiecuje trener Davide Mazzanti.

Początek meczu w środę o godzinie 20.30. Transmisja w Polsat Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński