Już teraz pewne jest, że padnie rekord frekwencji w szczecińskiej hali. Dotychczas najlepszym wynikiem było 4,5 tys. widzów na meczu Chemika z Rabitą Baku. Na spotkaniu z Dynamem spodziewany jest komplet publiczności, czyli ponad 5 tys. kibiców.
- Fani pytali nawet o wejściówki z ograniczoną widocznością. Ważne było dla nich, żeby znaleźć się w hali i poczuć atmosferę - mówi Joanna Żurowska, prezes klubu.
Co ciekawe, wynik ten nie będzie tylko rekordem obiektu w Szczecinie, ale też jeżeli chodzi o mecze rundy zasadniczej i play off w żeńskich rozgrywkach siatkarskich w Europie. Większą publiczność gromadzą tylko turnieje finałowe (tzw. Final Four).
- Dotychczasowy rekord Europy również należy do Chemika, jednak wynik z meczu z Rabitą poprawimy w środę - informuje Radosław Anioł, który zajmuje się organizacją meczów Ligi Mistrzyń.
Po zakończeniu środowego meczu Arena Szczecin oficjalnie zmieni się w Azoty Arenę. Szczegóły uroczystości okryte są tajemnicą.
- Nowa nazwa to promocja dla naszego partnera - podkreśla prezes Żurowska. - Jakie korzyści da to Chemikowi? Jesteśmy klubem z Polic, ale traktuje się nas jak klub ze Szczecina, więc nie potrzebowaliśmy zmiany nazwy, żeby w czymś nam to pomogło. Mamy wszystko to, o co prosiliśmy przed sezonem. Korzystamy z każdego pomieszczenia, siłowni, dużej i małej hali.
Początek środowego meczu z Dynamem o godz. 18.
Zobacz również:
Azoty Arena - jest już logo na szczecińskiej hali [zdjęcia, wideo]Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?