Tylu policjantów mieszkańcy Ińska w swojej miejscowości dawno nie widzieli. W środę przyjechali oni na jedno z tamtejszych osiedli, by zabezpieczać ślady, które pomogą rozwikłać zagadkę zaginionego noworodka.
Pracownicy ośrodka pomocy społecznej powiadomili policję, że jedna z mieszkanek była prawdopodobnie w ciąży, ale nie ma śladu po urodzonym dziecku.
- Mieliśmy sygnały od mieszkańców, że kobieta była w ciąży - informuje Mariola Hochhaus, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Ińsku. - Powiadomiliśmy policję i czekamy na ustalenia. My nie chowamy pod dywan niewygodnych spraw. Jeśli są podejrzenia, że coś mogło się stać, to trzeba to wyjaśnić.
Wczoraj jeden z mieszkańców osiedla powiedział nam, że około 40-letnia kobieta była widywana w ciąży.
- Nagle brzuch zniknął, a dziecka nie ma - mówi.
Jak ustaliliśmy, kobieta jest matką dziewięciorga dzieci. Jej mąż pracuje poza Ińskiem, na co dzień nie ma go w miejscu zamieszkania rodziny. Policja zatrzymała kobietę. Rozpytywani są jej sąsiedzi.
- Poszukiwania ciała płodu prowadzi policja, kluczowe w tej sprawie będą badania tego ciała przez zakład medycyny sądowej, jak również badania matki, które są już zaplanowane - informuje Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Postępowanie na razie toczy się w sprawie, nikomu zarzutów nie przedstawiono.
Więcej o sprawie przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu" oraz w e-wydaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?