Do sytuacji doszło w Przedszkolu Publicznym nr 41. Podczas spotkania z żołnierzami dzieci mogły zobaczyć z bliska karabiny maszynowe i pistolety.
- Nie potrafię wskazać jaką wartość edukacyjną ma przynoszenie do przedszkola ostrej broni palnej i danie jej “do zabawy” przedszkolakom. Uważam, to za dalece nieodpowiednie działanie ze strony jednostki oświatowej, która zamiast krzewić pozytywne postawy, wprowadza do jednostki wychowawczej przedmioty niebezpieczne o charakterze militarnym - napisał w skierowanej do prezydenta interpelacji radny Słowik.
CZYTAJ TEŻ:
Zdarzenie zostało uwiecznione na zdjęciach, które znajdują się na facebookowym profilu przedszkola. Również za pośrednictwem mediów społecznościowych dyrekcja placówki wyjaśnia co wydarzyło się w przedszkolu.
- Dzieci uczestniczyły w bardzo wartościowym spotkaniu, na którym przede wszystkim dowiedziały się na czym polega zawód żołnierza, jakie cechy ma każdy żołnierz, czym zajmuje się wojsko, jakie jest wyposażenie każdego żołnierza, jakich sprzętów używają - czytamy w oświadczeniu władz przedszkola.
Jak się również okazuje w przedszkolu gościli miłośnicy militariów z grupy The Sierra Clan, a nie zawodowi żołnierze. Prezentowane były repliki broni.
- Dzieci miały w rękach repliki sprzętów, których The Sierra Clan używa podczas swoich zajęć związanych z ich pasją - militariami. Są to sprzęty na plastikowe kulki. Były one odpowiednio zabezpieczone, bez magazynków, kulek itp. Nasi goście w swoim wystąpieniu przekazali dzieciom niezbędne informacje dotyczące bezpiecznej zabawy ogólnodostępnymi zabawkami militarnymi - tłumaczą pracownicy przedszkola.
Przypadkiem zastrzelił kolegę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?