Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bramkarz lepszy od napastnika, czyli porażka kobiecej Pogoni w Sosnowcu

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Robert Dymkowski
Robert Dymkowski fot. pogoń szczecin twitter
Piłka nożna. Trzeciej porażki z rzędu doznały zawodniczki Pogoni Szczecin w ekstraklasie kobiet. Tym razem były słabsze od Czarnych Sosnowiec.

To było jasne, że zespół Pogoni czeka ciężkie spotkanie w Sosnowcu, bo Czarni to polska czołówka w ostatnim sezonie. Obecny sezon rozpoczęły od wygranej w Radomiu, później była domowa porażka z GKS Katowice i poprawione humory zwycięstwem w Tczewie. Ale rywale nie do końca zweryfikowali siłę drużyny. Pogoń też nie była w stanie, bo znów zagrała przeciętnie.

Już w 6. minucie Daria Kurzawa trafiła do siatki Pogoni. Ten gol jakby podciął kompletnie skrzydła naszej drużynie. Piłkarki biegały na boisku, ale nie było widać pomysłu, by ten mecz nabrał kolorów. Czarni kontrolowali grę, a Pogń nie była w stanie oddać celnego strzału. Popełniała też błędy w obronie, a po kolejnym w 56. minucie wpadł drugi gol dla Czarnych (Dżesika Jaszek). W samej końcówce do siatki trafiła jeszcze Alicja Materek i trzecia porażka Pogoni w rozgrywkach stała się faktem.

Tym samym trener Robert Stanek zaskoczył swojego byłego kolegę z zespołu Roberta Dymkowskiego. Stanek od tego sezonu jest trenerem Czarnych, a Dymkowski Pogoni. W latach 90. grali dla Pogoni. Dymkowski był liderem szczecińskiej drużyny, zdobywał masę bramek i był idolem kibiców. Stanek był zmiennikiem Radosława Majdana. W Pogoni był przez dwa sezony 1993/94 i 94/95. Zagrał tylko w jednym meczu ekstraklasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński