MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni chcieli grać o awans, ale wiosną będą walczyć o utrzymanie

Grzegorz Drążek
Błękitni w sparingach radzili sobie w kratkę. Przegrali m.in. z trzecioligowym Świtem Skolwin 0:1.
Błękitni w sparingach radzili sobie w kratkę. Przegrali m.in. z trzecioligowym Świtem Skolwin 0:1. Tadeusz Surma
Błękitni Stargard kończą przygotowania do drugiej części sezonu. W sobotę zagrają ostatni sparing.

Latem minionego roku nikt w stargardzkim klubie nie spodziewał się, że w tym sezonie Błękitnym przyjdzie bronić się przed degradacją. Celem przed rozgrywkami był awans do I ligi. Szybko jednak zweryfikowano plany.

Podopieczni trenera Krzysztofa Kapuścińskiego nie potrafili zwyciężyć w dziewięciu kolejnych meczach i znaleźli się w tarapatach. Pierwszą część sezonu zespół ze Stargardu zakończył na 16. miejscu, które nie gwarantuje utrzymania. W 19 meczach zdobył zaledwie 17 punktów.

Po sezonie 2014/2015, w którym Błękitni grali w półfinale Pucharu Polski i byli blisko awansu na zaplecze ekstraklasy, w kolejnym przyszedł kryzys. Przed drugoligowcami jeszcze piętnaście kolejek spotkań w drugiej części sezonu, która rozpocznie się w przyszły weekend. W stargardzkim zespole zimą doszło do kilku zmian w składzie. Szkoleniowiec drużyny jest przekonany, że wyjdą one na dobre.

- Cel stawiany przed nami jest już tylko jeden, to utrzymanie się w drugiej lidze - podkreśla Krzysztof Kapuściński, trener Błękitnych Stargard. - Udało nam się wzmocnić skład, oczywiście na miarę budżetu klubu. Pojawiło się kilku zawodników, którzy są nie tyle uzupełnieniem składu, co chcą grać w podstawowej jedenastce.

Za największe wzmocnienie uważany jest 25-letni Paweł Lisowski, który grał w Ruchu Chorzów, Piaście Gliwice, GKS Tychy, Flocie Świnoujście, Kotwicy Kołobrzeg i Bytovii Bytów.

- Liczę, że Paweł da naszemu zespołowi tyle, co w poprzednim sezonie dawał Bartłomiej Poczobut - mówi Krzysztof Kapuściński. - Obaj to zawodnicy od czarnej roboty, która czasem może nie być zauważana, ale jest bardzo ważna. Paweł Lisowski ma doświadczenie z wyższych lig i to powinno procentować.

Na miejsce w podstawowym składzie Błękitnych może też liczyć powracający do stargardzkiego klubu Arkadiusz Jasitczak. Przyszedł zimą do Błękitnych, żeby wzmocnić ich linię defensywną. Tym bardziej, że do Bytovii Bytów przeszedł Maciej Liśkiewicz, dotychczasowy podstawowy obrońca stargardzkiego zespołu.

- W pierwszej części sezonu mieliśmy problemy z defensywą, traciliśmy sporo bramek i potrzebne był zmiany - uważa trener Kapuściński. - Arek zapewni nam odpowiednią jakość.

O pozycję pierwszego bramkarza z Markiem Ufnalem powalczy sprowadzony zimą Przemysław Wróbel. Nowi zawodnicy to też młodzieżowiec Tomasz Kamiński i Ukrainiec Mychajlo Tolstiak, który jednak złapał kontuzję.

Błękitni pierwszy po przerwie zimowej mecz rozegrają 6 marca na wyjeździe z Nadwiślanem Góra, który też walczy o utrzymanie.

- Pojawiały się głosy, że zespół ten może wycofać się z ligi, a on wzmocnił się dobrymi piłkarzami i nie zamierza poddać się w walce o utrzymanie - mówi Krzysztof Kapuściński.

W sobotę Błękitni rozegrają ostatni sparing przed wznowieniem rozgrywek ligowych. O godzinie 12 zmierzą się w Stargardzie z rezerwami Pogoni Szczecin.

Stargardzki drugoligowiec zimą rozegrał 11 sparingów.

Błękitni pokonali drugoligową Kotwicę Kołobrzeg 1:0, ulegli ekstraklasowej Pogoni Szczecin 0:6, wygrali z trzecioligową Gwardią Koszalin 1:0, zremisowali z Vinetą Wolin z III ligi 0:0, pokonali MKP Szczecinek z IV ligi 3:1, Leśnika Manowo z III ligi 4:2 i Bałtyk Koszalin z III ligi 5:1, przegrali ze Świtem Skolwin z III ligi 0:1, wygrali z rezerwami Lecha Poznań 3:1, ograli trzecioligowy Stilon Gorzów 5:0 i zremisowali z pierwszoligową Chojniczanką Chojnice 1:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński