Asseco Gdynia - Wilki Morskie Szczecin 71:65 (16:13, 13:19, 21:16, 21:17)
Wilki: Kikowski 15, Gaines 10, Leończyk 10, Lucious 9, Nowakowski Michał 8, Nikolić 7, Nowakowski Marcin 3, Aiken 2, Majewski 1, Garbacz 0, Brown 0.
Wilki rozpoczęły spotkanie od dobrej postawy w defensywie, ale w ataku potrzebowały 3,5 minuty, by zdobyć pierwsze punkty. Skuteczność gospodarzy wcale nie była dużo lepsza, jednak utrzymywali oni minimalne prowadzenie. Impulsem do zdobywania punktów dla Wilków było pojawienie się na parkiecie Pawła Kikowskiego i Franka Gainesa.
Gdy wynik zaczął oscylować wokół remisu, to oba zespoły postawiły na obronę na całym boisku. W ofensywie obie ekipy pudłowały zza łuku, lepiej radziły sobie pod koszem. W zespole Asseco prym wiódł Przemysław Żołnierewicz, a dla Wilków punktował Kikowski. Po pierwszej połowie ciekawie wyglądała statystyka trafień za trzy punkty - zarówno Asseco, jak i Wilki rzuciły tylko po dwie celne trójki.
Dla odmiany druga połowa meczu rozpoczęła się od celnych rzutów z dystansu, ale później u Wilków pojawiły się problemy w ataku pozycyjnym. Chwile słabości odnotowali też gospodarze, którzy zaczęli gubić się, dzięki czemu szczecinianie odskoczyli na siedem oczek. Szczecinianie nie potrafili utrzymać dłużej tej przewagi. W czwartej kwarcie był remis po 59, ale końcówkę lepiej rozegrali gospodarze i to oni mogli cieszyć się z wygranej.
W Wilkach zadebiutował Brandon Brown, który nie zdobył punktów, ale zanotował 8 zbiórek i 3 asysty. Najlepszym strzelcem Asseco był Anthony Hickey, zdobywca 23 punktów. W następnej kolejce Wilki zagrają na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
