Aneta Figurska kolejną bohaterką cyklu o niezwykłych szczeciniankach "La Dloce Vita" [ZDJĘCIA]

Aneta Figurska, kolejna bohaterka cyklu "La Dolce Vita" to prawdziwy zawodowiec w swoim fachu. Wiele lat temu stworzyła profesjonalną szkołę Pilatesu, treningu personalnego i autorskich programów do pracy nad ciałem. Praca jest dla niej pasją i stylem życia. Udowadniają to jej podopieczni, dla których jest nie tylko profesjonalistką, ale prawdziwym balsamem dla duszy.

Wydaje się Pani być perfekcyjna.

- Zawodowo nie mam wyjścia. Mam za dużo spraw na głowie, abym mogła pozwolić sobie na swobodę i niedociągnięcia. Przyznaję, że czasami brakuje mi luzu, stąd w chwilach relaksu i odpoczynku pochłania mnie improwizacja.

Czy utrzymanie tak dobrej formy wymaga wielu wyrzeczeń?

- Nie. Dla mnie ruch jest naturalnym elementem mojej egzystencji. Udało mi się znaleźć i rozwinąć takie formy ćwiczeń, które
dają sprawność i radość jednocześnie.

Skąd narodziła się Pani miłość do Pilatesu? Skąd czerpie Pani energię do codziennych treningów?

- Poznawanie różnych form ruchu i poszukiwanie najbezpieczniejszej, najzdrowszej i najbardziej funkcjonalnej skierowało mnie właśnie w stronę techniki Pilates. Energia do codziennych sesji Pilates bierze się z pasji i przydatności Pilatesu w życiu. Pilates w mojej odsłonie naucza poprawnych wzorców ruchowych, sprawia ze poruszamy się z gracją i płynnością, a przy tym silne i elastyczne, w pełni świadome ciało ma szanse służyć nam przez wiele, wiele lat, trzymając nas w świetnej formie.

Z myślą o kim przygotowuje Pani sesje?

- O każdej osoby, która chciałaby spróbować! Różnorodność technik, metod i form ruchu jakimi dysponuje pozwalają na prowadzenie specjalistycznych terapii ruchem dla osób będących w procesie rehabilitacji, ale tez sesji dla młodzieży, kobiet w ciąży, seniorów, mężczyzn i sportowców.

Jak może Pani określić swoje "la dolce vita"?

- To przede wszystkim momenty, w których się nie śpieszę, kontakt z naturą i podążanie za boskim światłem. Moje życiowe motto brzmi: pilates, cudowna podróż przemiany ciała, duszy i umysłu-pozwól sobie na nią.

Stylizacja: Salon Marella Szczecin
Make-up: Agnieszka Szeremeta
Fotograf: Malina Majewska