W pół roku Adam Frączczak stał się bohaterem dwóch sentymentalnych powrotów. Pierwsza przygoda nie zakończyła się dobrze, więc czas na drugą.
Frączczak pochodzi z Kołobrzegu i tam rozpoczynał treningi. Dla Kotwicy grał w sezonach 2009-11 i trafił na dziesięć lat do Pogoni Szczecin. Z Portowcami wywalczył awans do elity, a w niej rozegrał 235 spotkań i zdobył 54 bramki.
Odszedł latem 2021 r. Związał się z pierwszoligową Koroną Kielce, której pomógł w awansie do ekstraklasy, ale później grał sporadycznie. Ostatniej zimy powrócił do Kołobrzegu i o tym transferze było bardzo głośno w Polsce. Frączczak miał pomóc w wywalczeniu I ligi, ale nie spełnił oczekiwań.
- Zabrakło tak niewiele. Wracałem tu z jasnym celem, którego nie udało się osiągnąć. Taka jest piłka i taki jest sport. Dziękuję za te pół roku i życzę wam powodzenia w nadchodzącym sezonie. Trzymam kciuki, żeby za rok o tej porze Kotwica była w I lidze - napisał na Instagramie.
O Frączczaka pytały różne kluby, ale najpoważniejszą opcją był powrót do Szczecina, wejście na ścieżkę trenerską w Akademii Pogoni Szczecin i jednoczesne występy w trzecioligowych rezerwach. W piątek Pogoń oficjalnie potwierdziła powrót piłkarza.
- Spędziłem w Pogoni wiele lat. Cieszę się, że mogę tu wrócić, choć oczywiście w nieco innej roli. Chcę służyć młodszym zawodnikom swoim doświadczeniem, by utorować im drogę do pierwszego zespołu - podkreśla Frączczak. - W drugim zespole jest sporo chłopaków, którzy dopiero wchodzą do seniorskiej piłki z zespołów juniorskich. Moją rolą będzie przygotowanie ich na nadchodzące wyzwania.
Zawodnik będzie też trenerem w tzw. treningach formacyjnych czy w projekcie Pogoń Future.
- Chcę rozwijać się w tym kierunku, a Pogoń stworzyła mi ku temu możliwości. Kursy trenerskie, praca z zawodnikami na boisku, współpraca z doświadczonymi szkoleniowcami - to dla mnie bardzo fajna droga, dzięki której płynnie będę mógł przejść na piłkarską „drugą stronę” - uważa zawodnik.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?