Za głosowało 16 radnych. 14 było przeciw. Absolutorium to ocena pracy prezydenta za ubiegły rok. W 2009 r. wydatki miasta wyniosły 1,396 mld zł. Dochody były prawie o sto milionów mniejsze - 1,297 mld zł. Z powodu kryzysu mniejsze były wpływy podatków PIT (271 mln zł) oraz CIT (35 mln zł). W 2008 r. wyniosły odpowiednio 285 mln i 36 mln.
Gdy chodzi o inwestycje na jednego mieszkańca Szczecin jest na 4 miejscu w Polsce. Wyprzedzają nas Poznań, Gdańsk i Kraków. W porównaniu z 2008 r. to skok o dwa miejsca.
- To zły budżet. Ciągle nowelizowany. Gdzie są inwestycje, które przyniosą zyski? - pytał radny Piotr Kęsik (SLD).
- Nie możemy udzielić absolutorium, bo miasto idzie w złym kierunku. Zadłuża się, nie ma pomysłu na przyciągnięcie inwestorów - wtórował Tomasz Hinc, przewodniczący klubu PIS.
Budżetu i prezydenta bronił Tomasz Grodzki, szef klubu PO. - To doby budżet, choć oczywiście zawsze da się zrobić więcej - mówił.
Jednak w dyskusji żaden radny PO nie zabrał głosu. Nieoficjalnie dlatego, że nie chcieli za bardzo chwalić sukcesów prezydenta, który prawdopodobnie nie będzie kandydatem partii w wyborach samorządowych, choć w radzie miasta przez całą kadencję go popierają.
- W tej kadencji udało się zrobić tak dużo jak nigdy wcześniej. Będzie basen, stadion, hala, nowe obiekty sportowe, drogi, biurowce. To dobrze wytyczona droga, którą należy kontynuować. Kimkolwiek będzie nowy prezydent Szczecina - podsumował Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
